STATYSTYKI

Wielki Raków i fatalny Śląsk – ostatnie kolejki pod lupą

Przerwa na reprezentację, to idealny czas na podsumowania. Dziś pod lupę weźmiemy okres pomiędzy wrześniowym, a październikowym zgrupowaniem kadry. Kto poradził sobie najlepiej, a kto zawiódł? Zapraszamy!

Wrócił wielki Raków!

Podopieczni trenera Marka Papszuna powolnie wchodzili w rozgrywki. Ostatni okres, nie licząc wpadki w Pucharze Polski mogą zaliczyć do udanych. Jako jedyni w lidze wygrali wszystkie ligowe mecze i w tabeli awansowali na drugie miejsce. Warto też pochwalić Cracovię i Stal, które obok Medalików pozostały niepokonane w ostatnim czasie.

Beniaminkowie z pazurem!

Trzech muszkieterów, którzy w tym roku awansowali do Ekstraklasy pokazują pazur. Zarówno Motor i GKS udowodniły, że nie będą dostarczycielami punktów i pokazują innym miejsce w szeregu. Na rozkładzie lublinian takie marki jak Lech, Górnik i Śląsk, a katowiczanie w pokonanym polu zostawili Pogoń i rozgromili Puszczę. W Gdańsku tak kolorowo nie jest, ale poprzedni czas wlał w kibiców trochę wiary, że nie musi być wcale aż tak źle. Czas pokaże w jakim kierunku, to wszystko się rozwinie.

Nam na wyjeździe grać nie kazano!

Pogoń i Widzew, to dwa zespoły, które na wyjeździe i u siebie pokazują dwa różne oblicza. U siebie nie ma praktycznie na nich mocnych, punktują aż miło, a gdy przychodzi do meczów wyjazdowych, to sytuacja zmienia się diametralnie i nie potrafią znaleźć recepty na zwycięstwo i strasznie się męczą, by wyrwać choćby punkt. Czy ta sytuacja ulegnie zmianie w najbliższym czasie?

Śląsk czerwona latarnia ligi!

Sympatycy z Wrocławia w najczarniejszym scenariuszu nie przewidzieliby tego, co dzieje się z podopiecznymi trenera Jacka Magiery. Jak pokazuje historia, droga z wicemistrza do pozostania ostatnim zespołem w tabeli jest bardzo krótka. Wrocławianie jako jedyni w lidze nie odnieśli w tym sezonie ligowego zwycięstwa, a poprzedni miesiąc nie zdołali nawet zdobyć punktu. Sytuacja na Dolnym Śląsku robi się nieciekawa. Czy po przerwie na kadrę zobaczymy odmieniony zespół, który będzie łaknął zwycięstwa?!

W Niepołomicach i w Gliwicach biją na alarm!

Oba kluby wpadły w dołek. O ile sytuacja Piasta nie jest jeszcze taka zła, to w Niepołomicach zaczyna się robić gorąco. Mecz z GKS-em był spektaklem bezradności podopiecznych trenera Tułacza i przerwę na kadrę spędzili w strefie spadkowej. Jeśli chcą powtórzyć wynik z poprzednich rozgrywek, to muszą obudzić się w porę żeby nie było za późno. Słabszą ostatnio formę Piasta można wytłumaczyć poniekąd osłabieniem kadrowym, gdyż zespół został pozbawiony swojego kręgosłupa, liderów i te proporcje w drużynie mocno się zachwiały. Spory ból głowy czeka trenera Vukovicia, by poukładać te puzzle od nowa.

 

Nowa miotła daje efekt!

Po krótce na sam koniec warto pochwalić Stal i Zagłębie, które po zmianie głównych szkoleniowców zaczęły wygrywać i przede wszystkim dobrze punktować. Oczywiście jedna jaskółka wiosny nie czyni i trzeba dalej twardo stąpać po ziemi, bo rywale nie stoją w miejscu i strefa spadkowa dalej pozostaje blisko, ale ostatnie rezultaty w Mielcu i Lubinie mogą napawać optymizmem i być solidną podwaliną do walki w dalszej fazie sezonu.