radut

Radut zostanie na dłużej w Lechu?

Nenad Bjelica nie ma wątpliwości: chce zatrzymać w zespole Mihai Raduta. – Może nie gra na razie za dużo, ale jestem z niego bardzo zadowolony – mówi szkoleniowiec Kolejorza dla Przeglądu Sportowego.

Rumun trafił do Kolejorza zimą po kilku miesiącach spędzonych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Klub zabezpieczył się i podpisał kontrakt tylko na pół roku, z opcją przedłużenia o trzy lata. W Poznaniu chcieli się przekonać, czy ofensywny piłkarz będzie w stanie grać na takim poziomie, jak w ojczyźnie. Radut ze względu na kontuzję był jednak na początku wiosny rezerwowym i jego przyszłość przy Bułgarskiej stanęła pod znakiem zapytania. Jednak nie dla Bjelicy, który już dał sygnał zarządowi, że chce go zostawić w drużynie.

W niedzielę w Niecieczy przeciwko Bruk-Betowi Termalice dał mu w końcu zagrać w podstawowym składzie i lechita odwdzięczył się ładnym golem, a także kilkoma innymi efektownymi akcjami. – Jestem szczęśliwy, bo to moje pierwsze trafienie dla Lecha – skomentował pomocnik Kolejorza.

źródło: Przegląd Sportowy