W piątkowy wieczór ekstraklasowa karuzela zawita do Szczecina. Stadion imienia Floriana Krygiera jest jedynym w tym sezonie obiektem w lidze na którym gospodarze nie stracili choćby punktu. Pogoń podejmie dziś u siebie drużynę Radomiaka. Czy passa zostanie zatem podtrzymana?!
Mecze domowe i rozgrywki Pucharu Polski, te dwie rzeczy wychodzą Pogoni najlepiej w tym sezonie. O reszcie spotkań sympatycy Dumy Pomorza woleliby jak najszybciej zapomnieć. Przechodząc do meritum, to kolokwialnie rzecz ujmując Radomiak leży podopiecznym trenera Roberta Kolendowicza. W XXI wieku oba zespoły mierzyły się ze sobą sześciokrotnie. Portowcy byli w tych starciach górą czterokrotnie, raz musieli uznać wyższość przeciwnika, a raz nastąpił podział punktów. ostatni raz gdy goście zawitali do Szczecina, to nie mieli litości. Pewnie ograli szczecinian 2:0. Następnie Pogoń wzięła odwet w Radomiu i sromotnie rozgromiła swoich rywali. Wspólnym mianownikiem łączącym dwie zwaśnione strony są tegoroczne mecze wyjazdowe. Jak będzie, to wyglądać dzisiejszego wieczoru? Które oblicze Pogoni zobaczymy? Czy Radomiak podbije niezdobytą twierdzę?! Odpowiedź na te pytania poznamy już wkrótce!