W środę swoje mecze rozgrywa grupa mistrzowska, w której wszystko się może zdarzyć. Gospodarze dzisiejszego spotkania są co prawda na 6. miejscu, ale jeśli wyniki ułożą się na korzyść Białej Gwiazdy, ta będzie występować w przyszłym sezonie w europejskich rozgrywkach. Śląsk natomiast nie musi patrzeć się na wyniki innych rywali jeśli odniesie dwa zwycięstwa. Stawka jest ogromna, mecz może okazać się niezwykle ciekawy.
Można powiedzieć, że podopieczni trenera Kazimierza Moskala stracili ogromne szanse na puchary w ostatnich trzech spotkaniach. Najpierw stracony gol z Pogonią w ostatnich sekundach meczu pozbawiający Białą Gwiazdę dwóch punktów, a następnie słaba postawa w końcówce i stracone kolejne trzy punkty w Białymstoku. Spotkanie z Legią również Wisła przegrała, co oznacza, że szanse na uzyskanie 4. miejsca w bieżących rozgrywkach stopniały w mgnieniu oka.
Co innego Śląsk, który pokonał na własnym stadionie Lechię Gdańsk i zajmuje wymarzoną przez wyżej wymienione kluby lokatę. Podopieczni Tadeusza Pawłowskiego muszą zwyciężyć w dzisiejszym starciu, aby do Wrocławia znów zawitały drużyny z Europy.
Spoglądamy na Fantasy Alert: Śląsk musi się obejść w Krakowie bez Toma Hateleya, którego najprawdopodobniej zastąpi Krzysztof Danielewicz. Co ciekawe, trener Śląska zabierze ze sobą młodych zawodników Jakuba Wrąbla, Karola Angielskiego, Michała Bartkowiaka i Kamila Dankowskiego. W Wiśle zabraknie kontuzjowanego Emmanuela Sarkiego oraz Macieja Sadloka i Michała Miśkiewicza. Bardzo możliwe, że trener Moskal po raz kolejny skorzysta z usług Łukasza Burligi na lewej stronie obrony.
Tak więc w środę o godzinie 20:30 będziemy świadkami starcia o prestiż i dodatkowy zastrzyk pieniędzy. Która drużyna skorzysta z okazji i okaże się lepsza w tym starciu? Dowiemy się już dziś przy Reymonta 22!