fi

Zwycięstwo na otarcie łez – tytuł mistrzowski nie dla Legii!

Legia Warszawa w ostatnim spotkaniu tego sezonu pokonała u siebie Górnik Zabrze 2-0, jednak ten triumf nie dał Warszawiakom tytułu. Z tytułu Mistrzowskiego cieszą się fani w Poznaniu. Piłkarze Legii w pełni wykonali swoje zadanie i ograli rywali na otarcie łez i ostatecznie wywalczyli tytuł wicemistrza Polski, co dla tego klubu jest porażką.

Jako pierwsi próbowali rozegrać akcję goście. Prawym skrzydłem starał przedrzeć się Gergel, lecz szybko powstrzymali go gracze Legii. W odpowiedzi  dobry przerzutem popisał się Kucharczyk. Piłka trafiłą do Brozia, a ten po chwili ponownie zacentrował w pole karne, lecz czujni byli zabrzanie. Przy  futbolówce nadal jednak utrzymywała się ekipa gospodarzy. Indywidualnie w pole karne wbiegł Guilherme i wywalczył rzut rożny. W 12 min. oddali
pierwszy dobry strzał na bramkę rywali. Zza pola karnego na uderzenie zdecydował się Kucharczyk. Steinbors na raty, leczspokojnie wyłapał piłkę. Dwie minuty potem Legia już prowadziła 1-0! Dobrze prawym skrzydłem uwolnił się Broź. Obrońca Legii zdecydował się na dośrodkowanie, które zostało zablokowane. O wysoko zawieszoną piłkę powalczył jeszcze Jodłowiec, strącając ją w kierunku MICHAŁA KUCHARCZYKA, który uderzeniem z pierwszejpiłki pokonał Steinborsa! Minutę po tym, ponownie dobrze zabrał się z piłką Kucharczyk. Tylko dobra interwencja Magiery uratowała Górnik przed utratą  drugiej bramki. Gdyby nie defensor gości, futbolówka dotarłaby do Sa, który miałby przed sobą tylko bramkę. W 31 min. Niezłą wrzutką w pole karne popisał się Danch. Gergel najwyżej wyskoczył w szesnatce, lecz jego uderzenie głową było zbyt słabe aby zaskoczyć Kuciaka. Potem zagotowało się lekko pod polem karnym Górnika. Najpierw zablokowane zostało dośrodkowanie Brozia. Po chwili niecelnie centrował również Żyro. Przy piłce nadal pozostali jednak gospodarze. Kolejna centra również nie była najlepsza. Tym razem uczynił to Kucharczyk. Legia prowadziła i wykonywała w pełni swój plan, jednak w Poznaniu nadal był remis, który dawał tytuł Kolejorzowi. Do przerwy nie wydarzyło się juz nic co byłoby warte odnotowania. Legia prowadzi po 45 minutach z Górnikiem Zabrze 1:0. Tymczasem w Poznaniu, Lech remisował z Wisłą 0:0. Oznaczało to, że na tą chwilę mistrzowska korona była bliska Poznania. Legii pozostawało jednak 5 minut nadzieji.
Po wznowieniu gry do dośrodkowania Żyro pewnie wyszedł Steinbors i piąstkował poza pole karne. Po chwili z kontrą wyszli goście, lecz „zamotał” się w polu karnym Danch i stracił futbolówkę. W 56 min. Legia podwyższyła swoje prowadzenie.MichałKucharczyk świetnie minął na lewym skrzydle Szeweluchina i Przybylskiego. Legionista zdecydował się na płaską centrę, którą nieszczęśliwie przeciął MARIUSZ MAGIERA i skierował piłkę do własnej bramki! W 68 min. Na centrę z lewego skrzydła zdecydował się Brzyski. Pewnie wyłapał ją jednak Steinbors. W odpowiedzi to samo uczynił Górnik, a Broź uspokoił sytuację interwencją, zagrywając do własnego bramkarza. chwilę po tym, piłka po strzale z powietrza przez Kucharczyka, wylądowała jeszcze na głowie Saganowskiego. Napastnik Legii nie potrafił jednak skierować jej do siatki. W 83 min. niewiele zabrakło aby Górnik trafił do bramki Legionistów. Centrostrzał Grendela nahpierw trafił w słupek, a następnie w ręce Kuciaka. Minutę po tym, świetnie wypatrzony został Piasecki. Piłka minęła Lewczuka, w porę jednak defensorzy Legii zblokowali uderzenie napastnika Górnika. Wynik nie uległ już zmianie, Legia wygrała, ale to dało zaledwie drugie miejsce w lidze.