W czwartek o godzinie 19 Legia Warszawa rozpocznie rewanżowy bój z Botosani, którego stawką będzie III runda eliminacji Ligi Europy. Po jednobramkowym zwycięstwie na własnym boisku nikt nie wyobraża sobie przykrej niespodzianki w wykonaniu Wojskowego klubu. Legia ma wyjść na to spotkanie w pełni zmobilizowana i w bardzo pewny sposób postawić kropkę nad „i”.
Legia wraca na właściwe tory?
Do wyjazdowego meczu z FC Botosani Legia przystąpi po efektownej wygranej 4:1 ze Śląskiem Wrocław w 1. kolejce Ekstraklasy. Po fatalnym występie w Superpucharze Polski i średnim spotkaniu z Botosani na Ł3, Legia w końcu zagrała taki futbol jakiego oczekują kibice. Kibiców ucieszyły szczególnie pierwsze bramki nowego napastnika Nemanji Nikolićia , który dał znak, że może być bardzo groźną bronią Legionistów i wszyscy mają nadzieję, że ukąsi po raz kolejny dzisiejszego wieczoru w Rumunii.
Tylko i aż jednobramkowa zaliczka
Legia do rewanżu przystępuje tylko z jednobramkową zaliczką, więc sprawa awansu teoretycznie jest sprawą nadal otwartą, ale.. Legia pokazała w końcówce pierwszego spotkania, że jest dużo lepszym zespołem i w rewanżu zechce to potwierdzić odpowiednim rezultatem bramkowym. Ponadto puchary są specyficznymi rozgrywkami, jeśli mówimy o rundach kwalifikacyjnych. Nie chodzi tu o piękną grą, ale głównie o wyniki, najważniejsze są bowiem zwycięstwa. Piękno futbolu schodzi na drugi plan, lizy się kroczenie od triumfu do triumfu jeśli marzy się o upragnionej fazie grupowej.
Prawie cała kadra gotowa do gry
Nadal jedynym kontuzjowanym zawodnikiem jest Ivica Vrdoljak, więc Henning Berg ma praktycznie pełne pole manewru. Dlatego możemy się zastanawiać nad inną kwestią, na jakich piłkarzy postawi trener? W pierwszym spotkaniu z dobrej strony pokazał się Ondrej Duda, który dał wygraną Legii, natomiast w spotkaniu ligowym ze Śląskiem od pierwszej minuty Henning Berg postawił na dwójkę – Nemanja Nikolic, Aleksandar Prijovic. Bardziej prawdopodobny wydaje się wariant gdzie do składu powraca Duda, a wysuniętym napastnikiem będzie Nikolic, jednak pamiętając o tym jak nie raz trener Berg potrafił zaskoczyć, gdybanie na temat składu wydaje się bezsensowne. Po godzinie 18 wszystko będzie jasne.
Henning Berg: „Chcemy odnosić sukcesy w Europie, zależy nam na dobrym rezultacie”
Na przedmeczowej konferencji prasowej trener Legii wypowiedział się na temat tego jaki ważny jest to mecz dla Legii i zapewnił o pełni mobilizacji swoich piłkarzy:
Czy w Polsce media lekceważą Botosani? Nie wiem. My jako drużyna mamy do jutrzejszego rywala szacunek. Jesteśmy skoncentrowani i dobrze przygotowani do meczu. Dla naszych zawodników, sztabu szkoleniowego, czy kibiców Legii awans do kolejnej rundy pucharów jest bardzo ważny. Chcemy odnosić sukcesy w Europie, zależy nam na dobrym rezultacie.
Botosani ma jakieś szanse?
Botosani ma już za sobą dwie kolejki ligowe. Remis 0:0 na wyjeździe z Universitatea Craiova oraz 2:2 przed własną publicznością z Viitorul Constanta. Wyniki te nie powalają na kolana, ale mimo to, Legia musi uważać własne boisko zawsze stanowi atut dla gospodarza. Stadion jednak nie jest jakąś twierdzą. W ubiegłym sezonie Botosani z 17. domowych spotkań wygrało tylko 7 razy. Oprócz tego 5 padł remis i 5 razy piłkarze z Botoszanów zaznali goryczy porażki u siebie.
Jak będzie wyglądał ten mecz?
Najlepszym rozwiązaniem dla Legii byłoby wzięcie przykładu z Lecha Poznań.. Mowa tu oczywiście o szybkim otwarciu wyniku tak jak to zrobił wczoraj przy Bułgarskiej Barry Douglas. Szybko zdobyta bramka oszczędziła by zbędnych nerwów zawodnikom i kibicom. Nieważne kiedy gole padną jesteśmy pewni tego, że Legia nie zawiedzie i odniesie trzecie już zwycięstwo z rzędu, a niedawne głosy dotyczące kryzysu Legii i zwolnienie Henninga Berga odejdą w zapomnienie.
SĘDZIOWIE:
TRANSMISJA:
TVP 2