Podczas pierwszego meczu III rundy eliminacji do Ligi Europy, w Tiranie doszło do wielu kontrowersyjnych wydarzeń. Grający tam zawodnicy Legii Warszawa byli świadkami skandalu na skalę Europy! Spotkanie zostało przerwane w 51. minucie po tym, jak jeden z kibiców gospodarzy rzucił kamieniem Ondreja Dudę.
Prawdziwe piekło rozpoczęło się jeszcze przed pierwszym gwizdkiem arbitra. Wówczas kibice gospodarzy zgromadzeni na stadionie wywiesili transparent o treści „Koniec meczu będzie końcem twojego życia. Nie jestem Słowianinem, jestem Albańczykiem”.
Nie przejmujący się wydarzeniami na trybunach zawodnicy obu drużyn rozgrywali swoje spotkanie na boisku. W 29. minucie Legioniści wyszli na prowadzenie. Guilherme obsłużył Nemanje Nikolicia świetnym prostopadłym zagraniem, które napastnik wicemistrzów Polski zamienił na bramkę. Na przerwę zawodnicy schodzili przy stanie 1:0 dla Legii, a taki wynik najwyraźniej rozwścieczył albańskich kibiców. Już II połowa rozpoczęła się z kilkuminutowym opóźnieniem ze względu na zamieszki, do których doszło w przerwie na trybunach.
Po przerwie Albańczycy odrobili straty. W 49. minucie padł gol dla Kukesi za sprawą Felipe Moreiry, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i dał swojej drużynie nadzieję na osiągnięcie dobrego wyniku w meczu u siebie. Radość wicemistrzów Albanii nie trwała długo, albowiem dwie minuty później Legię na prowadzenie wyprowadził Jakub Rzeźniczak i…wtedy rozpętało się w Tiranie prawdziwe piekło!
Gdy „Wojskowi” cieszyli się z gol kapitana drużyny, Ondrej Duda został trafiony kamieniem rzuconym z trybun kibiców gospodarzy. Reprezentant Słowacji został zniesiony z boiska na noszach(!). Ratownicy medyczni byli nawet zmuszeni założyć pomocnikowi Legii kołnierz stabilizacyjny. Po opatrzeniu rany, Słowak był gotowy do gry, lecz arbiter Stephan Klossner zawiesił mecz i kazał zawodnikom zejść do szatni. Po kilku minutach ambasadorzy UEFA podjęli decyzję o przerwaniu meczu.
Choć spotkanie zostało zakończone przy stanie 2:1 dla warszawskiej drużyny, w regulaminie UEFA jest przepis, który mówi o przyznaniu walkowera, jeśli zawody zostają przerwane z winy gospodarzy. Wygląda więc na to, że Legioniści mają już zapewnioną fazę play off Ligi Europy.