SĘDZIOWIE
Mariusz Złotek (Gorzyce)
Marcin Lisowski Kamil Wójcik
Marcin Szrek
– W tabeli jesteśmy wyżej niż Górnik, ale nie jesteśmy faworytem – mówi Piotr Mandrysz. Trener Termaliki bywa ostrożny, zwłaszcza jeśli chodzi o rywala z którym niecieczanie nigdy nie wygrali. Ostatnio jednak wiedzie im się coraz lepiej. Forma Górnika z kolei pozostawia wiele do życzenia, tak jak i pozycja w ligowej tabeli. Jurij Szatałow nie może sobie pozwolić na kolejną wpadkę, którą niewątpliwie była przegrana z Podbeskidziem na własnym stadionie. W sobotnie popołudnie zapowiada się więc emocjonujące spotkanie!
Forma w górę
– Nastroje dopisują. Chłopcy zagrali bardzo dobre spotkanie w Warszawie – mówi Mandrysz. Patrząc na ostatnie dokonania beniaminka z Niecieczy, nastrojom w szatni trudno się dziwić. Termalica nie przegrała od czterech spotkań! Co więcej, wyniki takie jak 3:1 z Lechem Poznań, czy 3:2 z Cracovią muszą imponować, a jeśli dodamy do tego jeszcze remis z Pogonią i 1:1 z Legią Warszawa (na bardzo trudnym terenie), to można tylko wstać i bić brawo Piotrowi Mandryszowi i jego podopiecznym. Patrząc na pracę którą wykonał szkoleniowiec Termaliki przez dziesięć kolejek, można śmiało rzec, że drużyna którą oglądamy teraz w niczym nie przypomina tej z meczu z Piastem. Solidne wzmocnienia w tych miejscach składu, gdzie palił się pożar, wyrównana kadra, nos trenera do zmian w meczu – to wydaje się przepisem Mandrysza na zdobywanie w Ekstraklasie punktów. Przed meczem z Górnikiem zawodnicy beniaminka będą dodatkowo zmotywowani dwoma faktami, pierwszy to chęć odniesienia pierwszego zwycięstwa nad Łęczną, natomiast drugi to granie na „twierdzy Mielec”, gdzie Termalica nie przegrała jeszcze meczu, raz tracąc tylko punkty z Pogonią. Niecieczanom w meczu z Górnikiem brakować będzie na pewno Dalibora Plevy, który uzbierał już cztery żółte kartki, co spowodowało, że nie może zagrać w kolejnym spotkaniu.
Znają rywala na wylot
Górnik grał z Termaliką wiele razy, tylko na poziomie 1. ligi i ani razu nie przegrał. Kibice Łęcznej liczą, że niecieczanom na widok czarno-zielonych koszulek zatrzęsą się nogi, ale zawodnicy tonują nastroje. – Nie ma meczów łatwych i trudnych. Każdy jest inny i w każdym walczymy o trzy punkty – powiedział Grzegorz Bonin. Zarówno kapitan Górnika jak i cała drużyna chcą dać swoim sympatykom odrobinę radości po nieszczęśliwej porażce u siebie z Podbeskidziem (1:2). Forma Dumy Lubelszczyzny jest jedną wielką niewiadomą, gdyż świetne spotkania (z Koroną, z Wisłą) potrafią przeplatać bardzo słabymi (z Piastem, z Podbeskidziem). I tak oto Górnik znajduje się o trzy oczka niżej od Termaliki – na jedenastym miejscu w tabeli. Łęcznianie mają swoje problemy kadrowe – w Mielcu na pewno nie zagrają Śpiączka i Tymiński, którzy pauzują za kartki, a najprawdopodobniej Szatałow będzie też musiał się obejść bez Basty i Pitrego, którzy narzekają na urazy. – Termalica to zespół solidny i jak na beniaminka bardzo groźny, ale my zrobimy wszystko, żeby przywieźć punkty – obiecuje Andrzej Rybarski, asystent Szatałowa.
HISTORIA SPOTKAŃ
Bilans bramek: Termalica 3-6 Górnik
Oba zespoły dobrze się znają, spotkały się już bowiem osiem razy, wszystkie spotkania rozgrywając na poziomie 1. ligi. Termalica nie miała szczęścia do łęcznian – nigdy jeszcze z Dumą Lubelszczyzny nie wygrała. Mecze obu drużyn były zwykle wyrównane i padało w nich niewiele bramek. Górnik wygrał trzy mecze, wszystkie rezultatem 1:0.
Bukmacherzy stawiają na…
Niecieczę. To jedna z niewielu, jeśli nie pierwsza taka sytuacja w tym sezonie. Kurs na wygraną Termaliki wynosi 2,05 do 1. Górnik według bukmacherów ma niewielkie szanse na zwycięstwo, cenione jest ono bowiem na 3,27. Jeśli natomiast postawimy na remis, otrzymamy 3,15 zł za jedną postawioną złotówkę.
Chęć zwycięstwa obu drużyn wydaje się zwiastować niemałe emocje w Mielcu, który zapewne jak zwykle gorąco przywita Ekstraklasę. Czy legendarny stadion Stali Mielec ponownie przyniesie szczęście Termalice? A może Górnik zdobędzie twierdzę, dając tym samym spragnionym zwycięstwa kibicom sporą dawkę radości? Dowiemy się tego już dzisiaj! Początek spotkania o 15:30, serdecznie zapraszamy!