Wraz z Nowym Rokiem, Keita ponownie jest zawodnikiem Lecha. Ten stan rzeczy może się jednak długo nie utrzymać.
Gambijczyk w poprzednim roku został wypożyczony do norweskiego Stabaek, ponieważ nie radził sobie z presją. W Norwegii jednak nie radził sobie na tyle dobrze, by włodarze klubu skorzystali z prawa pierwokupu i już w styczniu wróci do Lecha. Czy jednak na długo?
Poznański klub poinformował jednak otwarcie, że chce go sprzedać. Są na niego oferty i – jak czytamy na stronie oficjalnej klubu – niewykluczone, że Muhamed Keita odejdzie z Lecha na stałe. Ważą się jego losy i wkrótce ma się okazać, czy trener Jan Urban będzie miał tego zawodnika do dyspozycji wiosną, czy nie.