W audycji „Hattrick” Dominik Ebebenge zdradził, że Legia była bardzo blisko wyciągnięcia z Lecha utalentowanego pomocnika. „Brzydko mówiąc, też mogliśmy go mieć. Nie zrobiliśmy tego ze względu na moralność i etykę czy sumienie. Wiązałoby to się z problemami, które mieli też inni, którzy stamtąd do nas przyszli. Wiedzieliśmy, że to będzie poważny piłkarz i warto go obserwować, ale w ostatniej chwili odstąpiliśmy od transferu, żeby oszczędzić pewnych rzeczy jemu i jego rodzinie. Jednak im dłużej człowiek jest w tym interesie, widzi jak bardzo bezwzględne zasady panują, tym bardziej zmienia pewne poglądy.”

„Teoretycznie można negocjować z piłkarzem kontrakt, ale nie do końca go chcieć, tylko po to, żeby rywal zapłacił więcej. Dziś Karol Linetty zżył się z Lechem, walczy dla tego klubu i bardzo go szanuję. Temat Legii w jego przypadku, nie jest już aktualny” – podkreślił kierownik do spraw rozwoju sportowego Legii Warszawa.