Co mówili piłkarze na konferencji przed spotkaniem w finale Pucharu Polski?
Dawid Kownacki: „Nie możemy zawieść mentalnie, ponieważ tutaj jest tylko jeden mecz, który trwa co najwyżej 120 minut. Musimy to wytrzymać i zdobyć to trofeum, ponieważ wielu z nas nie zasmakowało jeszcze triumfu w tych rozgrywkach. Jesteśmy głodni sukcesów.”
„Finał to mecz, gdzie trybuny są zapełnione do ostatniego miejsca, ma on swój prestiż i nie trzeba nikomu tłumaczyć co znaczy wygrana w finale Pucharu Polski. Po to gra się w piłkę, to jest cała istota futbolu – takie spotkania jak jutro.”
Czy nie przytłoczy Was Stadion Narodowy?
Łukasz Trałka: „Nie jestem przyzwyczajony do tego stadionu, ponieważ to będzie mój drugi mecz tutaj. Ta arena ma swoją magię, z którą każdy ma problem, żeby sobie poradzić. Każdy jest zestresowany i na tym chcemy złapać naszych jutrzejszych rywali.”
A czy ten Puchar nie jest tak jakby „obok” Ekstraklasy?
„W sporcie często są passy – mogą być one pozytywne i negatywne. Pozytywne chce się jak najdłużej zachowywać, a negatywnych jak najszybciej pozbyć. Nasza passa w Pucharze Polski jest niezwykle długa i chcemy ją do jutra utrzymać.”