Na zakończenie 16 kolejki Lotto Ekstraklasy do Kielc przyjedzie drużyna Piotra Stokowca – Zagłębie Lubin. Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi ekipami zakończyło się wysoką porażką Korony, aż 0:4. Mecz rozpocznie się o godzinie 18, a sędzią głównym będzie Tomasz Kwiatkowski z Warszawy.
W drużynie Korony Kielce panują dobre humory. Kielczanie przerwali passę porażek, wygrywając w Niecieczy 3:1. Spotkanie z Zagłębiem będzie także debiutem nowego trenera Złocisto-Krwistych – Macieja Bartoszka. Pytany o ten mecz, odpowiada: Na razie nie ma żadnego stresu. Tymczasem musimy skupić się na pracy i na tym, jak ma wyglądać nasz zespół. No i oczywiście na przeciwniku. Cieszę się z dużego zaangażowania moich zawodników. W składzie ma dojść do zmian personalnych, w dodatku zmieniona zostanie także taktyka. Bartoszek pragnie, aby to jego zawodnicy kontrolowali to, co się dzieję na boisku.
W Lubinie humory są bardziej stonowane. Drużyna Piotra Stokowca swój ostatni mecz przed przerwą na reprezentację przegrała 1:2 ze Śląskiem Wrocław. Drużyna chce powrócić na właściwe tory i pokonać Koronę.
– Musimy myśleć pozytywnie i chcemy wygrać w Kielcach. Najlepiej by było jakbyśmy w 5 następnych spotkaniach zdobyli 15 punktów – dodał napastnik Zagłębia Martin Nespor, który z pewnością będzie chciał powiększyć swój dorobek bramkowy.
Korona i Zagłębie rozegrały między sobą już 26 meczów, 12 razy górą byli lubinanie, 4 razy koroniarze, a 10 razy ekipy podzieliły się punktami. Bilans bramkowy to 42:27 dla Zagłębia. Jakim wynikiem zakończy się najbliższe spotkanie? Przekonamy się w poniedziałek.