W miniony weekend wyjątkową skuteczności wykazali się… obrońcy. W praktycznie każdym meczu jakiś defensor albo strzelał, albo przynajmniej miał wydatny udział przy golu.
Dlatego też decydujemy się na ustawienie z 5 obrońcami. Czterech z nich zdobywało bramki, a tylko Tomasz Kędziora nie mógł po meczu cieszyć się z tego, że jego bramka pomogła drużynie zdobyć komplet punktów. Nunes z kolei wcielił się w rolę asystenta. Dwóch pomocników w środku pola. Misak, który robi co mógł by wyszarpać punkty nie drużyny z Niecieczy i Furman, który poprowadził Wisłę do ważnej wygranej w Lublinie. Na skrzydłach duet z Pogoni w osobach Deleva i Frączczaka, a na szpicy jeden z lepiej grających wiosną piłkarzy – Cillian Sheridan. Całą drużynę w bramce uzupełnia Libor Hrdlicka.
Znów „podstawę” obrony naszej antyjedenastki stanowią piłkarze Arki Gdynia. Arkowcy po raz kolejny przegrali w mocno kompromitującym stylu, a my do składu wybieramy Sobieraja i Marcjanika. Samobója w mocno komiczny sposób na swoim koncie zapisał Paweł Sasin, a Rafał Grodzicki brał udział w pinballu przy golu Nabila Aankoura. W bramce oczywiście Mariusz Pawełek, który podarował gola Piotrowi Polczakowi. W pomocy duet z Lecha Poznań. W katastrofalnej formie wciąż jest Szymon Pawłowski, a zachowanie Tetteha przy akcji, która dała Legii zwycięstwo było zatrważające. Pod formą od dłuższego czasu jest także Milos Krasić. Z przodu miejsce zajmuje Łukasz Zwoliński. Szokujący jest regres jaki zaliczył ten zawodnik.
Tytuł piłkarza kolejki za ten weekend podzielony przez dwóch obcokrajowców. Delev z golem i dwoma asystami, Sheridan z kolei zaliczył dublet. Irlandczyk zdobył też najładniejszego gola w tej kolejce, świetny półwolej. Obaj na wiosnę prezentują się doprawdy wybornie. Najlepszy mecz rozegrano oczywiście w Lubinie, chociaż w tej serii gier było w czym wybierać. Odkryciem uznajemy Arvydasa Novikovasa z Jagiellonii, którego gol zapewnił Białostoczanom komplet punktów.