Niegroźny okazał się uraz Jana Bednarka. Przeprowadzone we wtorek badanie wykazało drobne problemy ze stawem kolanowym. Niewykluczone, że obrońca Kolejorza będzie do dyspozycji szkoleniowca na sobotni mecz z Ruchem Chorzów.
21-letni stoper nie dokończył sobotniego meczu z Wisłą Płock. W przerwie został zmieniony przez Lasse Nielsena ze względu na ból kolana. Piłkarz chciał kontynuować grę, ale lekarze nie chcieli ryzykować pogłębienia się urazu i zaproponowali zmianę. We wtorek w południu piłkarz przeszedł badania, które przyniosły optymistyczne wieści.
– Badanie wykazało, że więzadła krzyżowe nie zostały w żaden sposób naruszone. To bardzo ważna informacja. Gdyby była potrzeba to zawodnik będzie do dyspozycji trenera na sobotnie spotkanie z Ruchem – mówi szef sztabu medycznego Lecha prof. Krzysztof Pawlaczyk.
Przez kilka dni Bednarek będzie trenował indywidualnie. – Zdrowie zawodnika jest dla nas najważniejsze. Nie chcemy ryzykować, stąd decyzja o zmianie w sobotnim meczu. Będziemy też monitorować sytuację w najbliższych dniach i ze spokojem wprowadzać go treningów z zespołem – podkreśla klubowy lekarz.
źródło: lechpoznan.pl