Niezależnie od finału walki o mistrzostwo Polski Jagiellonia Białystok chce latem dokonać kilku transferów. Na celowniku znaleźli się m.in. dwaj piłkarze przeżywającego problemy finansowe Ruchu Chorzów.
Piłkarzami Jagiellonii mogą zostać Michał Helik i Maciej Urbańczyk. Pierwszy to zdolny 21-letni stoper, a jego o rok starszy kolega gra jako defensywny pomocnik. Co ciekawe Ruch na pierwszym może nie zarobić nawet złotówki, bo kontrakt młodego stopera kończy się po sezonie. W przypadku Urbańczyka wykorzystano zapis w umowie pozwalający klubowi automatyczne przedłużenie kontraktu. Jagiellonia w walce o obu ma jednak konkurencję. Szczególnie mocną w przypadku Helika, który znajduje się też na celowniku Lecha, Legii i Lechii.
Jaga nadal chce także Alana Czerwińskiego z GKS Katowice. Ten już zimą mógł trafić do Białegostoku lub Wisły Kraków, ale postanowił zostać w GKS i walczyć o awans. Jeśli katowiczanie nie wrócą do Lotto Ekstraklasy (GKS Katowice dalej liczy się w walce o awans), to Czerwiński pewnie zdecyduje się na transfer.
W klubie na dłużej zostać może także ściągnięty zimą Litwin – Arvydas Novikovas – jak sam przyznał – Na razie nie będę niczego komentował. Mogę tylko powiedzieć, że w Bochum na pewno nie zostaje – zacytował Novikovasa serwis futbolas.lt. 26-latek ma ciekawe piłkarskie CV. Grał już w takich zespołach jak: szkockie Heart of Midlothian FC (79 meczów, 7 goli i 7 asyst) i St. Johnstone (6 występów) czy niemieckie Erzgebirge Aue (44 spotkania, 5 bramek i 5 asyst) i ostatnio VfL Bochum (20 meczów i asysta). Na boisku najczęściej pojawia się jako lewoskrzydłowy. Grywa też jako napastnik. Miniona jesień nie była dla niego szczególnie udana, bo zagrał w zaledwie pięciu meczach 2. Bundesligi.W związku niewielką liczbą występów i zadeklarowaną chęcią odejścia z Bochum pojawiły się doniesienia, że być może lewonożny piłkarz będzie do wzięcia za darmo. Okazuje się, że wcale nie będzie to takie łatwe.
– Jego kontrakt jest ważny jeszcze pół roku. Monitorujemy jego sytuację. Czy pozyskamy go dopiero latem? Niekoniecznie. Trzeba się porozumieć z niemieckim klubem. Pracujemy nad tym. Z pewnością jednak nie będzie to piłkarz, którego pozyskamy bez odstępnego – ujawnia prezes Jagiellonii Cezary Kulesza.
Możliwy jest też scenariusz, w którym Litwin podpisze umowę z Jagą teraz, a trafi do niej dopiero zimą. Stanie się tak, jeżeli Bochum postawi zaporową cenę.
źródło: Przegląd Sportowy