Na zakończenie 35. kolejki Lotto Ekstraklasy Bruk-Bet Termalica Nieciecza zmierzy się z Koroną Kielce.
Drużyna gospodarzy tego starcia w dotychczasowych czterech spotkaniach w grupie mistrzowskiej zdobyła tylko jeden punkt remisując z Pogonią 1:1. Oprócz tego spotkania Nieciecza przegrała u siebie z Lechem aż 0:3. Na wyjazdach wcale nie było lepiej, Słoniki przegrały 2:0 w Gdańsku i aż 6:0 w Warszawie. Drużyna trenera Węglowskiego chce nareszcie zdobyć komplet oczek w starciu z kielecką Korona. Musimy zacząć wygrywać i wrócić do dyspozycji, którą prezentowaliśmy w rundzie zasadniczej. Nie po to jesteśmy w górnej ósemce, żeby nic nie ugrać. Dobrze się stało, że w Szczecinie przełamał się też Vladislavs Gutkovskis. Oby w następnych meczach do siatki trafiał nie tylko on – mówi przed spotkaniem, Krzysztof Pilarz.
W Kielcach panują zupełnie inne humory niż w szeregach gospodarzy. Korona w grupie mistrzowskiej zdobyła pięć punktów. Kielczanie zremisowali z Lechią Gdańsk 0:0, a także Jagiellonią Białystok 1:1. A w ostatniej kolejce udało im się pokonać Wisłę Kraków 3:2. Przegrali tylko raz w Poznaniu z Lechem po bardzo kontrowersyjnym karnym. Koroniarze prezentują dobrą grę i celują w piąte miejsce w tabeli. Do Niecieczy jedziemy jak po swoje. Buduje nas nie tyle ta wygrana, ale ogólnie poprzednie mecze. Wygląda to naprawdę bardzo dobrze. Chcemy podtrzymać udaną grę – mówi Rafał Grzelak.
Mecz rozpocznie się o godzinie 18:00, sędzią głównym będzie Zbigniew Dobrynin z Łodzi.