Lechia nie rezygnuje z walki o Patryka Lipskiego, który niedawno rozwiązał kontrakt z Ruchem Chorzów. Klub z Gdańska chciałby też pozyskać Mariusza Stępińskiego, a mówi się także o innym napastniku, Arturze Sobiechu.
Prezes Lechii Adam Mandziara w rozmowie z „PS” zasugerował, że Lechia planuje transfery piłkarzy z mocnym nazwiskiem. Od jakiegoś czasu po Gdańsku krąży plotka o zainteresowaniu klubu Arturem Sobiechem, który właśnie zakończył swoją przygodę z Hannoverem. Hannover awansował do Bundesligi, a napastnik już wcześniej planował zmienić otoczenie. Sobiech na liście życzeń Lechii był już kilka lat temu, wtedy jednak zdecydował się na wyjazd do Niemiec. Jak podaje „Dziennik Bałtycki” były piłkarz Ruchu Chorzów ma wiele ofert, interesuje się nim m.in. Legia Warszawa. Duże zainteresowanie sprawia, że powrót do Polski byłby dla Sobiecha ostatecznością.
„DB” informuje jakoby Lechia rozważała sprowadzenie Mariusz Stępińskiego. Stępiński nie ma już tak mocnej pozycji w drużynie. Ostatnio gra bardzo mało, jest niezadowolony ze swojej sytuacji i rozważa przeprowadzkę. Z Nantes ma ważny kontrakt do 30 czerwca 2020 roku. W tym sezonie 22-latek rozegrał 23 mecze, w których strzelił siedem goli. W jego przypadku ważne będzie też zdanie właściciela Nantes, Waldemara Kity oraz trenera.
Lechia wciąż nie rezygnuje z walki o Patryka Lipskiego. Sprowadzenie pomocnika gdańszczanie rozważali zimą, wówczas nie osiągnęli porozumienia z Ruchem w kwestii kwoty odstępnego. Dziś Lipski jest wolnym zawodnikiem, niedawno z winy klubu rozwiązał kontrakt z Niebieskimi. Młodzieżowy reprezentant Polski na razie trenuje z Pogonią Szczecin. Chce być w formie na czerwcowe młodzieżowe Euro.
źródło: Przegląd Sportowy/Dziennik Bałtycki