Mistrzowie Polski starają się o zawodnika, który byłby zdecydowanie najdroższy w historii polskiej ligi, wbrew temu o czym mówił Dariusz Mioduski przed przejęciem sterów w stołecznym klubie. 

Jak podaje portal legionisci.com, na celowniku Legii znajduje się napastnik Austrii Wiedeń, Olarenwaju Kayode. Kwota jaką należałoby zapłacić za tego gracza wyniosłaby 2,5 mln euro. Taka kwota zdecydowanie przebiłaby rekord wydatków polskich klubów z poprzednich lat.

W ostatnim sezonie austriackiej ekstraklasy Kayode strzelił 17 goli i zaliczył cztery asysty, do tego zdobył sześć bramek w europejskich pucharach. W fazie grupowej Ligi Europy trafiał w obu meczach z Romą. W pierwszym roku w barwach Austrii uzbierał w lidze 13 bramek i 9 asyst, a wcześniej izraelskim Maccabi Netanya strzelił 13 goli w 31 meczach.

Agent zawodnika jednak zaprzecza tym doniesieniom, twierdząc, że zawodnik negocjuje jedynie z klubami z Rosji.

źródlo: legionisci.com/legia.net