Na zakończenie 14. kolejki Lotto Ekstraklasy Jagiellonia Białystok zawita do Sosnowca, aby zmierzyć się z miejscowym Zagłębiem. 

Podopieczni Ireneusza Mamrota po fantastycznym starcie tego sezonu złapali lekką zadyszkę. Jagiellonia w ostatnich czterech spotkaniach uzyskała tylko pięć oczek na dwanaście możliwych. Przełożyło się to na miejsce w tabeli wicemistrzów Polski. Gracze z Białegostoku znają już wyniki wszystkich spotkań 14. kolejki Lotto Ekstraklasy i zdają sobie sprawę, że jeśli potkną się w Sosnowcu do prowadzącej Lechii będą tracić aż 4 punkty. Ponadto podopieczni Ireneusza Mamrota będą musieli oglądać się za siebie, bo szósta Korona tracić będzie do nich tylko dwa oczka. O takim scenariuszu jednak nikt nie w sztabie Jagiellonii nie myśli – Chcemy zdobyć trzy punkty. Wiadomo, że w tej lidze co tydzień można mówić to samo, bo nie ma tu praktycznie meczów, w których ktoś wygrywa różnicą czterech czy pięciu goli. – mówi trener Jagiellonii, Ireneusz Mamrot.

Zagłębie Sosnowiec mimo ostatniego miejsca w tabeli wcale nie stoi na straconej pozycji w tym pojedynku. Po tym, jak Dariusza Dudka w klubie zastąpił Valdas Ivanauskas grę Zagłębia ogląda się bardzo przyjemnie. W ostatniej kolejce beniaminek Lotto Ekstraklasy zdołał urwać punkt faworyzowanej Wiśle Kraków. Dwie bramki w tym spotkaniu zdobył Alexandre Cristóvão, w którego mocno wierzy nowy trener Zagłębia. Beniaminek z Sosnowca przez większość fachowców traktowany jest jako „czerwona latarnia”. Warto jednak wspomnieć, że w razie zwycięstwa Zagłębie zrówna się z punktami z 13. Cracovią.

Mecz obejrzeć będzie można o godzinie 18:00 na kanałach Eurosportu.