Już o godzinie 20:00 Jagiellonia Białystok podejmie przy ulicy Słonecznej Wisłę Kraków. Z poprzedniej kolejki ligowej, zarówno jedni, jak i drudzy mogą być zadowoleni. Dzisiaj co najmniej jedna drużyna w tak dobrych humorach nie będzie. Która z nich ma większe szanse?
Do pierwszej drużyny Jagiellonii przywrócony został Marko Poletanović, który w minionym tygodniu został zesłany do drużyny rezerw. Przyczyną tej degradacji było niezadowolenie Serba z powodu braku gry w podstawowym składzie. Po powrocie do pierwszej drużyny, szanse 26-latka wcale nie wzrosły, bo tercet Romanczuk-Pospisil-Imaz spisuje się znakomicie i nie ma powodów, aby ten tercet jakkolwiek rozbijać. Nie zagra prawdopodobnie Ongjen Mudriński, który nabawił się poważnego stłuczenia na początku starcia z Górnikiem Zabrze. Zastąpi go Patryk Klimala albo Bartosz Bida. Za tym pierwszym przemawiają warunki fizyczne, za drugim statystyki. Zresztą Bida strzelając bramkę z Górnikiem Zabrze pokazał, że potrafi grać także jako środkowy napastnik. Dzisiaj trybuny uroczyście pożegnają Mariana Kelemena, który po 3 latach gry w „Dumie Podlasia” rozstał się z klubem.
Złośliwi kibice powiedzą, że Wisła Kraków stała się domem spokojnej starości. Trzeba przyznać, że ofensywa Wisły jest stara, ale jara. Inaczej byśmy nie oglądali dwójkowych akcji Błaszczykowskiego i Brożka w 2019 roku. Paweł Brożek na ten moment jest największą nadzieją w ataku „Białej Gwiazdy, ale rozwój jego następcy pozwala wierzyć, że nie będzie trzeba wiecznie polegać na „młodym” Brożku. Aleksander Buksa, bo o nim mowa, w meczu z ŁKS-em, wszedł z ławki rezerwowych, ale i tak był blisko gola. Strzał w słupek pozwala myśleć, że prędzej niż później 16-latek wpisze się na listę strzelców. Wisła będzie musiała się obejść bez Burligi, Hoyo-Kowalskiego i Bashy, ale to dla zespołu nie jest żadna nowość.
Dla kilku graczy, którzy dzisiaj wybiegną na boisko mecz ten będzie miał charakter sentymentalny. Jesus Imaz jeszcze rok temu biegał na boisku w Białymstoku w koszulce Wisły. Na odwrót było z Lukasem Klemenzem, który w tym meczu właśnie debiutował w drużynie Jagiellonii. Teraz obaj panowie znowu zmierzą się z sobą, tym razem w przeciwnych drużynach.
Spotkanie sędziować będzie Tomasz Kwiatkowski. Transmisja w CANAL+ Sport.