O 17:30 czeka nas starcie 5. drużyny z 3. minionego sezonu. Śląsk podejmuje na własnym stadionie Piast Gliwice. Obie drużyny w poprzednim sezonie miały swoje momenty – Śląsk przez kilka kolejek był liderem. Natomiast Gliwiczanie do końca mieli szansę na wicemistrzostwo, ale ostatecznie obie drużyny skończyły niżej w tabeli. Ponadto, będzie to mecz o tyle ciekawy, że obie drużyny przeprowadziły ciekawe transfery.
Śląsk kilka tygodni temu sprzedał swoją młodą gwiazdę – Przemysława Płachetę, ale szybko uzupełnił lukę na skrzydle powracającym z zagranicznych wojaży Sobotą. Zmiana typowa jak na Ekstraklasę – sprzedany 22- latek, a w jego miejsce wchodzi 33 – letni zawodnik, który chce jeszcze pograć za dobre pieniądze. Ale kto wie, może Sobota pokaże iskrę z dawnych meczów z Club Brugge. Kibice z Wrocławia na pewno wiążą nadzieję z jego występami, ale trzeba przyznać, że jest to jedna wielka niewiadoma. Były reprezentant Polski w poprzednim sezonie 2. Bundesligi strzelił 3 gole i zaliczył 3 asysty w 27 meczach. Wynik mocno średni, ale kto wie, przecież 2 poziom rozgrywkowy w Niemczech to na pewno poziom wyżej niż nasza rodzima liga.
Co do Piasta i jego kadry na ten sezon. Warto zwrócić uwagę na 2 nazwiska: Żyro i Świerczok. Pierwszy wraca do Ekstraklasy z 1. ligi, a drugi zza granicy. Trzeba przyznać, że są to znane nazwiska na naszym podwórku. Jakub Świerczok oczywiście idzie do Piasta na zasadzie wypożyczenia z Łudogorca, bo Piast nie byłby raczej skory do wydania 2.4 mln euro (wartość według Transfermarkt) za 27 – latka. Tak czy siak 59 występów i 24 gole to przyzwoity wynik. Żyro natomiast, ciągnął grę Stali – 14 meczów – 6 goli i 4 asysty. We dwóch wyglądają na spore wzmocnienia.
Podsumowując Sobota na pewno ma większe szansę na pojawienie się od razu w pierwszym składzie Śląska. Czego nie można powiedzieć o 2 wymienionych piłkarzach Piasta. Tu Waldemar Fornalik na pewno poczeka ze wstawianiem obu do pierwszego składu w pierwszym meczu. Na pewno mają duże szansę na wejście z ławki. Będziemy z zaciekawieniem patrzeć na mecz we Wrocławiu.