W meczu inaugurującym 21. kolejkę PKO Bank Polski Ekstraklasa 14. w tabeli Cracovia Kraków zmierzy się z 7. Śląskiem Wrocław. Obydwie ekipy są w mocnym dołku. Ten mecz może być decydujący o dalszej przyszłości trenera Lavicki w Śląsku. 

Gospodarze tego spotkania mają zaledwie 3 punkty przewagi nad ostatnią Stalą Mielec. Ewentualna przegrana, oraz wygrane Podbeskidzia i Stali mogą spowodować spadek na ostatnie miejsce ligowej tabeli. Podopieczni Michała Probierza w ostatnich pięciu meczach zanotowali dwie przegrane i trzy remisy, więc na Kałuży zapanowała ogromna nerwówka. Model gry zagranicznym zaciągiem kompletnie się nie sprawdza co pokazują ostatnie wyniki i chyba najwyższa pora wrócić do ogrywania polskich piłkarzy, bo to opłaca się najlepiej co pokazują transfery Bartosza Kapustki, czy Krzysztofa Piątka.

We Wrocławiu wcale nie jest lepiej. Jedna wygrana w ostatnich pięciu meczach i trzy przegrane dobitnie pokazują, że problem jest spory. Włodarze klubu ze stolicy Dolnego Śląska najwidoczniej zaczynają tracić cierpliwość, gdyż mówi się o zmianie szkoleniowca, a najpoważniejszym kandydatem wg mediów jest Jacek Magiera, który zrezygnował z funkcji selekcjonera kadry U-19. Ewentualna przegrana w dzisiejszym meczu może być pożegnaniem dla trenera Lavicki z wrocławskim klubem.

Obaj szkoleniowcy są obecnie pod ogromną presją i remis nikogo tutaj nie zadowoli. Początek emocji dziś o 18.00.