W drugim piątkowym spotkaniu w ramach 21 kolejki PKO BP Ekstraklasy Jagiellonia Białystok podejmie na swoim boisku Pogoń Szczecin. Dla obu drużyn będzie to doskonała okazja na przełamanie, gdyż w ostatnim czasie obydwa zespoły są wyraźnie pod formą. Początek starcia w Białymstoku zaplanowano na godzinę 20:30. Sędzią głównym będzie natomiast Damian Sylwestrzak.
Drużyna prowadzona przez Bogdana Zająca ostatnimi czasy nie zachwyca, w sześciu tegorocznych spotkaniach zgromadzili ledwie pięć oczek i systematycznie oddalają się od czołówki. Zarówno ofensywa jak i defensywa mocno szwankuje w białostockiej maszynie i coś ewidentnie się nie klei, nie funkcjonuje jak należy. Z każdym kolejnym meczem zamiast poprawy, widać regres i ma to widoczne odzwierciedlenie w tabeli, gdyż gospodarze piątkowego starcia okupują aktualnie 12 miejsce w tabeli i jeśli chcą skończyć obecną kampanię z twarzą, muszą jak najszybciej wziąć się za polepszenie swoich walorów, a przede wszystkim solidne zdobycze punktowe, bo potencjał w tej kadrze tkwi całkiem pokaźny.
Przechodząc do drużyny gości, to kolokwialnie rzecz ujmując rokrocznie powtarza się scenariusz, że w drugiej części sezonu ich forma jest słabsza w stosunku to choćby poprzedzającej rundy. Niestety Portowcy prowadzeni przez Kostę Runjaicia od czterech kolejek nie może znaleźć recepty na swoje dolegliwości, gromadząc ledwie punkt. Równoznaczne jest to z tym, iż marzenia o tytule odjeżdżają nieubłaganie, a jeśli Pogoń chce skończyć sezon w czołowej trójce po raz pierwszy od 20 lat to muszą po prostu być skuteczniejsi, a zarówno kibice jak i sami piłkarze wiedzą na co ich stać i że wszystko mają w swoich rękach. Mecz z Jagiellonią będzie doskonałą szansą na przełamanie, ich ostatnia potyczka skończyła się zdecydowanym triumfem Portowców 3:0. Co ciekawe i tamto i dzisiejsze spotkanie będzie sędziować ten sam arbiter, czy okaże się szczęśliwym talizmanem? To wszystko rozstrzygnie murawa, niech wygra lepsza drużyna i obyśmy byli świadkami przyjemnego i ciekawego widowiska.