W trzecim sobotnim meczu 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy świetnie spisująca się w ostatnim czasie Lechia Gdańsk podejmie przed własną publicznością Zagłębie Lubin. Będzie to pojedynek 2 z aktualnie 12 zespołem ligowej tabeli.
Lechia pod wodzą trenera Kaczmarka jeszcze w lidze nie przegrała i oprócz wpadki ze Świtem Nowy Dwór w Pucharze Polski spisuje się znakomicie czego efektem jest drugie miejsce w ligowej tabeli. Gospodarze dzisiejszego spotkania wyglądają bardzo dobrze zarówno w ofensywie i defensywie. W ostatnich 5 spotkaniach Lechia zdobyła aż 12 goli, straciła tylko dwa. Drugą, albo trzecią młodość przeżywa Flavio Paixao, który mało grał na początku sezonu, natomiast obecnie jest zawodnikiem pierwszego składu, a trener Kaczmarek wystawia go na pozycji numer 10. Portugalczyk odwdzięcza się w ostatnich spotkaniach bramkami i asystami. Lechia w żadnym aspekcie nie przypomina krytykowanej za minimalistyczne, mało ofensywne granie drużyny, a w tym momencie podopieczni trenera Kaczmarka są jednym z najofensywniej grających zespołów w lidze z dobrze funkcjonującą obroną. W meczu z Zagłębiem do dyspozycji trenera nie będą Ceesay, Pietrzak, Sulaeman i Tobers.
Ostatnie kolejki dla Zagłębia nie są zbyt udane, czego dowodem jest fakt, że ostatnie zwycięstwo podopieczni trenera Żurawia odnotowali pod koniec września w spotkaniu z Wartą Poznań. Zagłębie gra bardzo nierówno, tym co może cieszyć trenera Żurawia jest niezła postawa w defensywie zespołu z Lubina, ponieważ wyłączając spotkanie ze Stalą Mielec przegrane 2:4 to Zagłębie traci dość mało bramek, ale problemy są w ofensywie. W słabszej formie znajduje się Patryk Szysz, który na początku sezonu zdobywał sporo goli, a na ten moment jego licznik strzelecki się zatrzymał, a ostatnią bramkę zdobył w ostatnim wygranym meczu Zagłębia czyli 25 września z Wartą Poznań. W spotkaniu z Lechią do dyspozycji trenera Żurawia nie będą: Bashkirov, Oko, Ratajczyk i Simić.
Początek meczu o 17:30. Sędzią spotkania będzie Bartosz Frankowski.