radpia

Siódme zwycięstwo z rzędu Radomiaka jest bardzo realne

Znakomitą serię sześciu zwycięstw pod rząd notuje beniaminek Ekstraklasy Radomiak Radom. Tym razem spotka się w przełożonym meczu z Piastem Gliwice.

BOJOWY RADOMIAK

Całkiem inne nastroje panują w Radomiu. Podopieczni trenera Dariusza Banasika zwyciężając w każdym kolejnym meczu nakręcają się na kolejne wygrane, co skutkuje bardzo dobrą atmosferą w szatni.

 Najważniejsza,  jest drużyna i atmosfera. Żadne analizy, GPS-y, statystyki czy inne rzeczy, ale to, że chłopaki tworzą drużynę, to nas nakręca. Zagramy praktycznie w najmocniejszym składzie. Nie mamy tylko Mateusza Radeckiego. Co do meczu, tak jak mówiłem przed Lechem Poznań, zagramy dwoma napastnikami, zagramy odważnie. Piast, to bardzo solidny zespół prowadzony przez niezwykle doświadczonego trenera Waldemara Fornalika   – mówi Banasik.

CO SŁYCHAĆ W PIAŚCIE?

Goście mają swoje problemy zarówno na murawie jak i poza nią. Problemy zdrowotne z powodu koronawirusa, słabe wyniki w ostatnich 5 spotkaniach (3 porażki) nie napawają optymizmem. Do tego brak na ławce trenera Waldemara Fornalika, który dostał czerwoną kartkę za protesty w ostatnim meczu z Rakowem.

–  Zakładaliśmy sobie, że z tych trzech ostatnich meczów musimy wycisnąć maksimum, żebyśmy na wiosnę mieli kontakt z czołówką. Nadal mamy taki plan, bo powiedzieć, że chcemy w nowym roku grać o coś, byłoby to nie na miejscu. Jeżeli utrzymamy taką dyspozycję fizyczną, pomimo chorób i problemów, jakie nas dotknęły, to będę pozytywnie nastawiony do tych dwóch meczów, które zostały nam do rozegrania – mówi gracz gości Michał Chrapek. Piast ma bardzo duże wahania formy. Dobre mecze przeplata słabymi. Do tego dochodzą problemy ze skutecznością. Jeżeli nawet drużyna tworzy  bardzo dobre sytuacje jest ogromny problem z ich wykończeniem.

Dzisiejszy mecz będzie historycznym, bo pierwszym pomiędzy tymi zespołami rozegranym na poziomie Ekstraklasy. Mecz będzie sędziował pan Bartosz Frankowski.