Dobrze znany Polakom dziennikarz, Gianluca di Marzio podaje, że Fabio Cannavaro w trakcie spotkania z Cezarym Kuleszą dostał propozycję wstępnego, dwuletniego kontraktu. Jednak wypowiedzi szefa PZPN są z goła inne.

Według Włocha spotkanie przebiegło pomyślnie i finalnie zdobywca Złotej Piłki z 2006 roku otrzymał konkretną propozycję. W grze o posadę ma być pięciu trenerów. Trzech polskich i dwóch zagranicznych ( Pirlo?). Wobec takiego rozwoju sytuacji, to Cannavaro wydaję się na ten moment murowanym faworytem do objęcia schedy po Paulo Sousie. Co więcej mówi się, że jeśli Włoch obejmie funkcję, to w sztabie mają być dwaj Polacy z głośnymi nazwiskami. W przypadku poprzedniego wyboru Di Marzio miał nosa, ale czy tym razem te plotki okażą się prawdą. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, im bliżej 19 stycznia, tym informację coraz bardziej się krystalizują.