W hicie 22.kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk pokonała na własnym stadionie Lecha Poznań 1:0. Zwycięską bramkę zdobył w 86. minucie niespełna 18-letni prawy obrońca Filip Koperski. Tym samym po 22. kolejce poznaniacy stracili pozycję lidera.
Początek niedzielnego meczu zdecydowanie należał do przyjezdnych, którzy swobodnie rozgrywali piłkę na połowie rywali i bez większych problemów przedostawali się, głównie po akcjach skrzydłami, pod ich bramkę. Aktywny był zwłaszcza prawy pomocnik Velde, którego strzały dwa razy musiał bronić Kuciak. Poza tym słowackiego golkipera w 22. minucie próbował zaskoczyć Rebocho, a za chwilę po uderzeniu Karlstroma i rykoszecie piłka przeszła nad bramką. Najbliżsi szczęścia poznaniacy byli w 10. minucie, kiedy po rzucie rożnym Satka główkował w poprzeczkę, a piłka po dobitce z sześciu metrów Milica nieznacznie minęła słupek.
Cała pierwsza połowa stała pod znakiem wyraźnej przewagi zawodników Lecha. Poznaniacy zdominowali gdańszczan zwłaszcza przed przerwą, kiedy zamknęli biało-zielonych w polu karnym. Ich akcjom brakowało jednak zdecydowania i konkretnego ostatniego podania. Druga odsłona nie była już tak jednostronnym widowiskiem, ale po wznowieniu gry Kuciak nie mógł narzekać na brak pracy. W 52. minucie obronił strzał Kownackiego, a za chwilę Karlstroma. Z kolei w 66. minucie po indywidualnej akcji prawą stroną Ba Louy w dogodnej sytuacji znalazł się Kownacki, jednak fatalnie spudłował. W 70. minucie golkiper gospodarzy wygrał pojedynek z Kamińskim.
Wszystko wskazywało, że mecz zakończy się podziałem punktów, tymczasem w 86. minucie lechiści zdobyli zwycięską bramkę. Po rzucie rożnymDurmusa Paixao zagrał piłkę głową, a Filip Koperski z dwóch metrów wpakował ją do siatki. W swoim trzecim ligowym występie ten prawy obrońca, który za cztery dni skończy 18 lat, strzelił swojego debiutanckiego gola.