Radomiak Radom pokonał 4:1 Lechię Gdańsk w pierwszym niedzielnym spotkaniu 5.kolejki PKO BP Ekstraklasy. Gole dla gospodarzy zdobywali Maurides, Alves, Nascimento z rzutu karnego i Feliks, natomiast dla gości honorową bramkę zdobył Flavio Paixao z rzutu karnego.
Radomiak zagrał bardzo dobry mecz, od początku zdominował Lechię i zaprezentował się bardzo dobrze pod względem ofensywnym, wynik mógłby być jeszcze wyższy, ale Lechię ratowała poprzeczka bądź nieskuteczność Radomiaka. Ekipę z Radomia nie podłamał nawet fakt, że po tym jak nie wykorzystali bardzo dobrej sytuacji na zdobycie gola to Lechia zdobyła bramkę, Podopieczni trenera Lewandowskiego czuli, że są lepsi w tym spotkaniu i od początku drugiej połowy ruszyli do ataku by powiększyć prowadzenie, czego efektem było zdobycie trzeciego i czwartego gola. Co można napisać o Lechii w tym spotkaniu? Na pewno to, że zagrała kolejny słaby mecz w tym sezonie w lidze, szczególnie było to słabe spotkanie pod względem defensywnym, bo Radomiak stworzył mnóstwo sytaucji pod bramką Lechii. Ta wysoka porażka spowodowała, że podopieczni trenera Kaczmarka są w strefie spadkowej. W następnej kolejce Radomiak zagra na wyjeździe z nieźle spisującym się na początku sezonu Zagłębiem, natomiast Lechia o poprawienie swojej sytuacji w tabeli powalczy na wyjeździe w starciu z Miedzią Legnica, która jest przedostatnia w tabeli.