316042402_5422774417849832_1275564264633554576_n

GRUPA C: Meksyk, Arabia Saudyjska i Argentyna

Mundial startuje już w niedziele, a my postaramy się stworzyć mini skarb kibica, z którego dowiecie się o najmocniejszych i najsłabszych stronach poszczególnych drużyn na mundialu. Grupa C jest o tyle ciekawa, że oprócz tego, że są tam Polacy, o których napiszemy sporo w osobnym tekście, to grają jeszcze trzy drużyny, każda z innej konfederacji. Faworytem grupy jest Argentyna, ale ciekawą drużyną na pewno jest też Meksyk, który na ostatnich mundialach nie raczył zawodzić.

Arabia Saudyjska

Kadra:

Bramkarze: Mohamed Al-Owais (Al-Hilal), Nawaf Al-Aqidi (Al-Nassr), Mohamed Al-Yami (Al-Ahly).

Obrońcy: Yasser Al-Shahrani (Al-Hilal), Ali Al-Bulaihi (Al-Hilal), Abdulelah Al-Amri (Al-Nassr), Abdullah Madu (Al-Nassr), Hassan Tambakti (Al-Shabab), Sultan Al-Ghanam (Al-Nassr), Mohammed Al-Breik (Al-Hilal), Saud Abdulhamid (Al-Hilal).

Pomocnicy: Salman Al-Faraj (Al-Hilal), Riyadh Sharahili (Abha), Ali Al-Hassan (Al-Nassr), Mohamed Kanno (Al-Hilal), Abdulelah Al-Malki (Al-Hilal), Sami Al-Najei (Al-Nassr), Abdullah Otayf (Al-Hilal), Nasser Al-Dawsari (Al-Hilal), Abdulrahman Al-Aboud (Ittihad), Salem Al-Dawsari (Al-Hilal), Hattan Bahebri (Al-Shabab), Nawaf Al-Abed (Al-Hilal).

Napastnicy: Haitham Asiri (Al-Ahly), Saleh Al-Shehri (Al-Hilal), Firas Al-Buraikan (Al-Fateh).

Sporo mało znanych nazwisk z saudyjskiej ligi, ale można także wyróżnić kilku graczy, którzy są znani szerszej opinii sportowego świata. Największą gwiazdą zespołu jest piłkarz z przeszłością w Villareal – Salem Al-Dawsari. 31-letni skrzydłowy w 71 spotkaniach w narodowych barwach strzelił 17 bramek, nieco mniej znanym ale z przeszłością w Europie, a dokładniej w lidze portugalskiej jest Saleh Al-Shehri 29-letni środkowy napastnik, który w 20 spotkaniach dla Saudyjczyków zdobył 10 bramek. Obecnie największą gwiazdą zespołu i za razem gracz, którym interesuje się sporo całkiem niezłych klubów europejskich jest 22-letni napastnik Firas Al-Buraikan, na którego będzie musieli bardzo  uważać.

Arabia Saudyjska to trzykrotny mistrz Azji (1984, 1988, 1996), wtedy też święcił największe triumfy, bo dostał się w 1994 roku podczas Mistrzostw Świata w USA do 1/8 finału. W tamtych latach na boiskach piłkarskich biegali dwaj najbardziej rozpoznawalni piłkarze z tego kraju w historii piłki bramkarz Mohammed Al-Deayea, który świetnie bronił na mundialu i ze 178 występami jest najczęściej występującym w ich kadrze graczem w historii. Drugi to Majed Abdullah, nazywany „Pelem pustyni” zdobył najwięcej goli, bo aż 71 w 116 meczach dla kadry Arabii Saudyjskiej. Kibice mundialu w 1994 roku i trzech kolejnych turniejów aż do 2006 roku dobrze mogą kojarzyć napastnika Samiego Al-Jabera, ikonę tamtych lat kadry Saudyjczyków. Będzie to 6 mundial w historii Arabii Saudyjskiej.

Pierwszy mecz na mundialu zagrają z Argentyną, z którą grali dwukrotnie w 1992 oraz 2012 roku, raz przegrywając 1:3, a drugi raz remisując 0:0. Ostatnie 5 spotkań w tym roku przed mundialem to tylko jedna wygrana Saudyjczyków z Islandią 1:0, porażka z Chorwacją kilka dni temu 0:1 oraz 3 remisy: 1:1 z Panamą oraz Albanią oraz 0:0 z Hondurasem.

Argentyna

Kadra:

Bramkarze: Emiliano Martinez (Aston Villa), Geronimo Rulli (Villarreal), Franco Armani (River Plate)
Obrońcy: Nahuel Molina (Atletico Madryt), Gonzalo Montiel (Sevilla), Cristian Romero (Tottenham), German Pezzella (Real Betis), Nicolas Otamendi (Benfica), Lisandro Martinez (Manchester United), Marcos Acuna (Sevilla), Nicolas Tagliafico (Olympique Lyon), Juan Foyth (Villarreal)
Pomocnicy: Rodrigo De Paul (Atletico Madryt) Leandro Paredes (Juventus), Alexis Mac Allister (Brighton) Guido Rodriguez (Real Betis), Alejandro „Papu” Gomez (Sevilla), Enzo Fernandez (Benfica), Exequiel Palacios (Bayer Leverkusen)
Napastnicy: Angel Di Maria (Juventus), Lautaro Martinez (Inter Mediolan), Julian Alvarez (Manchester City), Nicolas Gonzalez (Fiorentina), Joaquin Correa (Inter Mediolan), Paulo Dybala (AS Roma), Leo Messi (PSG)

Zdecydowanie największą gwiazdą nie tylko reprezentacji, ale i światowego futbolu jest Leo Messi, dla którego to prawdopodobnie ostatni mundial w karierze. W kadrze na te mistrzostwa roi się o gwiazd i wielkich nazwisk począwszy od Martineza z Manchesteru United, przez Paredesa z Juventusu, aż do Angela Di Marii, Lautaro Martineza, Paulo Dybali, czy wspomnianego Messiego. Ofensywa Argentyny to zdecydowanie formacja, której najbardziej należy się obawiać, bo patrząc tylko na nazwiska można określić, że Argentyńczycy mają najmocniejszą linię napadu na całym mundialu. Leo Messi w tym sezonie przeżywa renesans po poprzednim mniej udanym w PSG, na razie w 19 spotkaniach na trzech frontach zdobył 12 goli i 14 asyst. Jest on jednocześnie najlepszym strzelcem w historii reprezentacji z bilansem 91 goli w 165 spotkaniach (najwięcej występów w historii dla kadry Argentyny) wyprzedzając takie gwiazdy jak Sergio Aguero, Gabriel Batistuta czy Diego Maradona.

Ponownie, tak jak niemal na wszystkich turniejach tego typu piłkarze z tego kraju są jednymi z faworytów do wygrania mistrzostw globu. Argentyna jest 15-krotnym zwycięzcą Copa America, mundial wygrała dwukrotnie w 1978 i 1986 roku z wielkim Maradonom w składzie. Na czterech ostatnich imprezach wychodzili z fazy grupowej, a na ostatnim czempionacie globu odpadli z przyszłymi mistrzami Świata Francuzami po kapitalnym spotkaniu przegrywając 3:4. Cztery lata wcześniej byli wicemistrzami Świata.

Ostatnie 5 spotkań przed mundialem to 5 wygranych Argentyńczyków! Co prawda czterech rywali było bardzo słabych, a tylko Włosi stanowili poważny sprawdzań dla Argentyny, których ograli aż 3:0! Pozostałe wyniki to 5:0 z Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Estonią oraz po 3:0 z Jamajką i Hondurasem.

Meksyk:

Kadra:

Bramkarze: Guillermo Ochoa (CF America), Alfredo Talavera (FC Juarez), Rodolfo Cota (Club Leon).
Obrońcy: Jorge Sanchez (Ajax Amsterdam), Kevin Alvarez (CF Pachuca), Nestor Araujo (CF America), Johan Vasquez (US Cremonese), Hector Moreno (CF Monterrey), Cesar Montes (CF Monterrey), Gerardo Arteaga (KRC Genk), Jesus Gallardo (CF Monterrey).
Pomocnicy: Andres Guardado (Real Betis), Hector Herrera (Houston Dynamo), Charly Rodriguez (Cruz Azul), Erick Gutierrez (PSV Eindhoven), Luis Chavez (CF Pachuca), Edson Alvarez (Ajax Amsterdam), Orbelin Pineda (AEK Ateny), Luis Romo (CF Monterrey).
Napastnicy: Alexis Vega (CD Guadalajara), Hirving Lozano (SSC Napoli), Raul Jimenez (Wolverhampton Wanderers), Roberto Alvarado (CD Guadalajara), Uriel Antuna (Cruz Azul), Henry Martin (CF America), Rogelio Funes Mori (CF Monterrey).

Kadra Meksyku to w przeważającej większości gracze z ich rodzimej ligi, lecz mają także swoje gwiazdy, które grają na co dzień w mocnych klubach europejskich. Zdecydowanie największą gwiazdą jest kolega Piotra Zielińskiego z Napoli – Hirving Lozano. 27-letni skrzydłowy włoskiego klubu strzelił w tym sezonie 4 bramki i 3-krotnie asystował. Innymi gwiazdami kadry Meksyku powołanymi na mundial sa Guillermo Ochoa z Ajaxu, Hector Herrera, Edson Alvarez oraz Raul Jimenez z Wolves. Brakuje najlepszego strzelca w historii reprezentacji Meksyku Javiera Hernandeza, którego nie powołano do kadry na mundial. Ten w 109 spotkaniach zdobył 52 bramki dla Meksyku. Z obecnej kadry najwięcej występów dla kraju, a także najwięcej bramek ma Andreas Guardado – 109 występów i 28 goli pomocnika Betisu.

Meksykanie to niemal stały uczestnik mistrzostw Świata, z aż 17 występami na mistrzostwach wyprzedza takie potęgi jak Francja, Hiszpania, Urugwaj, Anglia czy Holandia. Od 1994 roku za każdym razem wychodzi z grupy mundialowej, za każdym razem odpadając w 1/8 finałów. Taką passę ma obecnie oprócz nich tylko Brazylia! Największy sukces Meksykanie odnosili w 1970 i 1986 roku gdy sami organizowali turniej mistrzowski, wtedy dochodzili do ćwierćfinału. Obecny mundial jest tym przejściowym, gdzie kadra będzie tworzona na nowo, by znowu, za 4 lata gdy wspólnie z USA i Kanadą zorganizują mundial, odnieść jeszcze większy sukces. Meksykanie są także najbardziej utytułowaną drużyną na swoim kontynencie. Złoty Puchar CONCACAF zdobywali aż ośmiokrotnie, ostatni raz w 2019 roku!

Ostatnie 5 spotkań Meksykanów to to dwie wygrane i aż 3 porażki. Forma w kratkę, sporo zmian w składzie i szukanie optymalnego ustawienia to nie tylko problem Czesława Michniewicza, ale też Gerardo Martino, selekcjonera Meksyku. Wygrali tylko 1:0 z Peru oraz 4:0 z Irakiem, a także przegrali kilka dni temu 1:2 ze Szwecją, a także 0:1 z Paragwajem i 2:3 z Kolumbią. Z Polakami w ostatnim czasie nie grali, mierzyliśmy się z nimi ostatni raz w 2017 roku, a w sumie w czterech spotkaniach 1 wygraliśmy, 1 przegraliśmy i dwa razy zremisowaliśmy.  W 2005 i 2011 roku zremisowaliśmy dwa razy po 1:1 w meczach towarzyskich, sparingowo w 2017 roku przegraliśmy z nimi 0:1, a jedyną wygraną mamy z mundialu 1978 roku, kiedy zwyciężyliśmy 3:1!