Czwartek pierwszego grudnia to czas rozstrzygnięć w grupach E i F piłkarskich Mistrzostw Świata. O godzinie 16 równolegle odbędą się dwa spotkania grupy F tj. Chorwacja- Belgia i Maroko-Kanada, natomiast o 20 dwa spotkania grupy E tj. Japonia-Hiszpania i Kostaryka-Niemcy.
Może dojść do dużej niespodzianki, ponieważ jest prawdopodobne, że już w fazie grupowej odpadną Belgia i Niemcy, którzy może nie byli głównymi faworytami do zdobycia mistrzostwa świata, ale byli w szerokim gronie drużyn wskazywanych przez ekspertów do osiągnięcia dobrego wyniku na tych mistrzostwach i do walki o najwyższe cele. Przeanalizujmy jak do tej pory na tych mistrzostwach spisywały się obie reprezentacje. Belgowie rozpoczęli od skromnego zwycięstwa 1:0 z Kanadą. Podopieczni trenera Martineza zagrali bardzo przeciętne spotkanie, pozwolili Kanadyjczykom na stworzenie wielu sytuacji pod swoją bramką i tylko dzięki braku skuteczności Kanadyjczyków i dobrej postawie Courtouisa, a także nie podyktowaniu przynajmniej jeszcze jednego karnego Kanadyjczykom przez sędziego odnieśli zwycięstwo. Spotkanie z groźnym Marokiem, które urwało punkty Chorwatom w pierwszej kolejce miało przypieczętować awans i pokazać siłę ofensywną zespołu Belgii. Tak się jednak nie stało, Belgia stworzyła sobie mało groźnych sytuacji pod bramką Maroka, a zespół z Afryki był konkretniejszy i zasłużenie wygrał tamto spotkanie. Po meczu kapitan jednej z najlepszych reprezentacji w Europie Kevin De Bruyne powiedział, że są już za starzy na zdobycie mistrzostwa świata. Ta wypowiedź była krytykowana w mediach. Podobno atmosfera w belgijskiej reprezentacji nie jest najlepsza. Aby Belgia awansowała do fazy pucharowej musi dziś wygrać z vice-mistrzami świata Chorwacją. Czy tak się stanie? Dowiemy się niebawem.
Troszeczkę łatwiejsza wydaje się sytuacja Niemiec, którzy wprawdzie przegrali pierwszy mecz z Japonią 2:1, ale szczególnie w pierwszej połowie wyglądali całkiem nieźle. Z Hiszpanią podopieczni trenera Flicka rozegrali dobre spotkanie i zremisowali, dodatkowo dobrze dla nich ułożyło się spotkanie Japonii z Kostaryka, ponieważ Japonia odniosła porażkę. Sprawia to, że zwycięstwo Niemiec z Kostaryką pozwoli najprawdopodobniej tej reprezentacji na wyjście z grupy. Kostaryką, która wprawdzie pokonała Japonię, ale zaprezentowała się dość przeciętnie, a przypomnijmy w pierwszym meczu dostała łomot od Hiszpanii przegrywając 0:7. Początek spotkania Kostaryki z Niemcami o 20.