Trzy spotkania czekają sympatyków Ekstraklasy podczas sobotniego popołudnia/wieczoru rozgrywane w ramach 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy.
15:00 ŁKS Łódź – Cracovia Kraków
Oba zespoły zajmują miejsce w dolnej części tabeli, wprawdzie ŁKS jest w gorszej sytuacji, ponieważ znajduje się na ten moment w strefie spadkowej, ale 12 miejsce w tabeli Cracovii zapewne też nie jest satysfakcjonujące dla jej sympatyków. Zespół z Łodzi w 9 spotkaniach zgromadził zaledwie 7 punktów co jest bardzo słabym startem rozgrywek dla tego zespołu. Wprawdzie terminarz nie był na początku łaskawy, ponieważ beniaminek mierzył się i z Rakowem i z Legią i z Pogonią, ale mimo wszystko liczba punktów zdobyta w dotychczasowych meczach jest poniżej oczekiwań sympatyków tego klubu. Cracovia rozegrała 1 spotkanie mniej niż ŁKS, dwa ostatnie spotkania w lidze zespołu z Krakowa to dwie porażki tj. 0:2 z Widzewem i aż 1:5 z Pogonią Szczecin. Czy Cracovii uda się zrehabilitować w spotkaniu z ŁKS-em? Zobaczymy już niebawem.
17:30 Puszcza Niepołomice – Ruch Chorzów
Spotkanie dwóch beniaminków, które znajdują się w strefie spadkowej, zresztą podobnie jak trzeci z beniaminków czyli ŁKS. Troszkę w lepszej sytuacji jest Puszcza, która zgromadziła dwa punkty więcej. Puszcza w tym meczu wystąpi bez kontuzjowanego Wojcinowicza, a Ruch bez kontuzjowanego Barnowicza. Ostatnie dwa spotkania pomiędzy tymi zespołami to dwie wygrane Ruchu. Czy ten scenariusz powtórzy się tym razem? Pierwszy gwizdek o 17:30.
20:00 Warta Poznań – Śląsk Wrocław
Warta gra jak na razie w tym sezonie mocno w kratkę. Dobre mecze przeplata słabymi, jednak dwa ostatnie mecze ligowe to dwie porażki zespołu prowadzonego przez Dawida Szulczka. O korzystny wynik w dzisiejszym meczu będzie Warcie trudno ponieważ zespół z Poznania zmierzy się z nadspodziewanie dobrze spisującym się Śląskiem, który w pierwszych trzech meczach zdobył tylko 1 punkt, by następnie wygrać 6 spotkań z rzędu w lidze i zajmować drugie miejsce w tabeli. W meczu ze Śląskiem trener Szulczek nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych: Kiełba, Kopczyńskiego, Przybyłki i Zrelaka, a trener Magiera w spotkaniu z Wartą będzie musiał sobie radzić bez kontuzjowanych Górskiego i Poprawy.