Tak, to możliwe. Nawet więcej niż możliwe. Arkadiusz Głowacki, 36-letni obrońca Wisły Kraków w rozmowie z Przeglądem Sportowym dał jasno do zrozumienia, iż po wypełnieniu kontraktu z „Białą Gwiazdą” tj. 30. czerwca 2016 roku zawiesi buty na kołku i oficjalnie zakończy swoją karierę piłkarską.
Co będzie dalej? Ciężko przewidzieć, Głowacki jest w trakcie robienia kursów trenerskich A oraz B. Co za tym idzie, coraz bardziej prawdopodobnym jest, jakoby były obrońca Lecha Poznań oraz tureckiego Trabzonsporu w przyszłości został trenerem drużyn młodzieżowych lub seniorskich.
Arkadiusz Głowacki w swojej karierze przede wszystkim był związany z Wisłą Kraków, w której występował w latach 2000-2010 oraz od 2012 roku. Przed pierwszym pobytem w Krakowie występował w barwach Lecha Poznań, natomiast w 2010 roku został sprowadzony do Trabzonsporu, gdzie swego czasu stworzyła się mała, polska kolonia składająca się właśnie z „Głowy”, Adriana Mierzejewskiego oraz braci Brożków – Pawła i Piotra.