Już wiemy, że nie będzie meczu barażowego pomiędzy Ruchem Chorzów i Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Wszystko za sprawą Lechii Gdańsk. Trybunał Arbitrażowy PKOl zajmie się we środę problemem ujemnego punktu Gdańszczan, który został im anulowany tuż przed 30. kolejką. Od tej decyzji będzie zależało, który z wyżej wymienionych zespołów ostatecznie znajdzie się w grupie mistrzowskiej.
PZPN ma też swój interes w tym galimatiasie. Komisja Licencyjna nie za bardzo panuje nad tym co się dzieje w Ekstraklasie. Klub z Pomorza od kilku miesięcy bawi się z nią w kotka i myszkę. Nieuregulowane pensje wobec zawodników i inne opłaty. Nie można pozawalać na takie zachowania. KL musi być konsekwentna i równo traktować wszystkie ekipy. Komisja traci na wizerunku, a w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej możliwe jest trzęsienie ziemi.