W poniedziałek okaże się, jak poważny jest uraz Odjidji-Ofoe i czy Belg uda się z drużyną Legii na drugie zgrupowanie.
Jacek Magiera po objęciu Legii odmienił przede wszystkim dwóch zawodników. Jakub Rzeźniczak i Vadis Odjidja-Ofoe stali się u niego kluczowymi postaciami i tak samo miało być w wiosennej walce o mistrzostwo Polski i meczach Ligi Europy. Problem w tym, że pierwsze zgrupowanie obaj zakończyli z kontuzjami.
Kapitan Legii już od minionego poniedziałku przebywa w Polsce, gdzie leczy złamaną rękę, a Belg już po kilku minutach doznał urazu w piątkowym sparingu z Grasshopper-Club Zurych (0:0). Kiedy wbiegał w pole karne, został od tyłu sfaulowany przez rywala. Złapał się za łydkę i z grymasem bólu zszedł z boiska, a następnie w towarzystwie swojego menedżera udał się do hotelu. Tak zakończył udział w pierwszym zimowym występie, w sparingu z Arminią Bielefeld nie pojawił się bowiem na murawie.
źródło:PrzeglądSportowy