Już jutro na stadionie w Białymstoku, Jagiellonia podejmie Bodo Glimt w trzeciej rundzie el. Ligi Mistrzów.
Norweskie Bodo do trzeciej rundy zakwalifikowało się po zwycięskim dwumeczu 7-1 z RFS Rigą, czyli mistrzem Łotwy.
Jutrzejszy rywal Jagiellonii jest zdecydowanie trudniejszym rywalem niż FK Poniewież, pod każdym względem. Mistrz Norwegii posiada paru ciekawych zawodników, są to m.in :

– Patrick Berg – wychowanek Bodo Glimt, 25-krotny reprezentant Norwegii, kapitan Bodo i były klubowy kolega Przemysława Frankowskiego. Ten piłkarz występujący na pozycji defensywnego pomocnika, nie ma zbyt bogatej kariery klubowej, choć trzeba też pamiętać, że ma 26 lat. Z Bodo zdobył trzy mistrzostwa Norwegii i raz został wybrany zawodnikiem roku w swoim zespole.

– Frederik Bjorkan – 25-letni reprezentant Norwegii, były zawodnik takich klubów jak Feyenoord Rotterdam i Hertha Berlin. Swoją karierę piłkarską rozpoczął w akademii Bodo Glimt, z której w 2015 roku przeniósł się do seniorskiej drużyny, w której występował do 2022 roku. Jest on podstawowym lewym obrońcą reprezentacji Norwegii, z którą nie zagrał na żadnym turnieju, podobnie jak inni Norwegowie, m.in – Erling Haaland, Martin Odegaard, Oscar Bobb czy Alexander Sorloth.

– Frederik Sjovold – młodzieżowy 20-letni reprezentant Norwegii, grający na pozycji prawego obrońcy. Według portalu Tranfermarkt wyceniany jest na 3 mln €. Z Bodo zdobył jeden tytuł mistrzowski, co dotychczas jest jego największym osiągnięciem w karierze.

Warto wspomnieć o tym, że mistrz Norwegii pozbył się paru czołowych zawodników w letnim okienku transferowym, np. Farisa Moumbagny, który odszedł za 8 mln € do Marsylii, Hugo Vetlesena, który przeniósł się do Clubu Brugge za 7,5 mln euro czy Tobiasa Gulliksena, którego sprzedano za 1,80 mln € do Djugardens IF.

Faworytem dzisiejszego meczu, mimo że Jagiellonia gra przed własnymi kibicami, jest Bodo Glimt.
Miejmy nadzieję, że te przewidywania się nie sprawdzą i Jagiellonia wygra pierwsze spotkanie trzeciej rundy el. Ligi Mistrzów.