Prezes Korony Krzysztof Zając zapowiedział, że po meczu z Legią Warszawa, który odbędzie się 28 maja, podane zostanie nazwisko nowego trenera kieleckiej drużyny.
Kto nim będzie? Prezes Zając poinformował, że na pewno nie będzie nim Holger Stanisławski, którego nazwisko pojawiało się w mediach. W środowisku piłkarskim w Polsce wymieniany jest Thomas von Heesen, który prowadził Lechię Gdańsk. Natomiast w Niemczech mówi się o tym, że stanowisko trenera Korony może objąć 50-letni Gino Lettieri, obecnie trener grającego w 3. Bundeslidze FSV Frankfurt. Przypomnijmy, że w tym zespole występuje syn właściciela Korony Dietera Burdenskiego – Fabian Burdenski. Gino Lettieri urodził się w Szwajcarii, ale ma włoskie i niemieckie obywatelstwo. Wcześniej prowadził między innymi MSV Duisburg, Arminię Bielefeld – jako asystent trenera, i Wehen Wiesbaden. 30 czerwca kończy mu się umowa z FSV Frankfurt i najbliższe dni pokażą, czy obejmie zespół Korony.
Wiadomo też, że asystentem trenera będzie Polak, który grał w Niemczech. W tym przypadku też jest dużo spekulacji, wśród kandydatów wymieniany jest między innymi Daniel Bogusz, który po piętnastu latach spędzonych w Niemczech chce wrócić do Polski. Bogusz ma 42 lata. To były reprezentant Pol-ski, który ma na koncie występy w Jagiellonii Białystok i Widzewie Łódź, w 2002 roku przeniósł się do Arminii Bielefeld, a w 2005 roku podpisał kontrakt ze Sportfreunde Siegen. Najbliższe dni pokażą, jaki będzie sztab szkoleniowy Korony na sezon 2017/2018.
źródło. echodnia.eu