Trenerska karuzela trwa w najlepsze. Kandydatów na selekcjonera polskiej kadry co nie miara, a ból głowy Cezarego Kuleszy nie mniejszy. Przed obecnym Prezesem nie lada orzech do zgryzienia i decyzja najważniejsza w trakcie jego kadencji. Co postanowi, zobaczymy.
Faworytem mediów i piłkarzy był i jest Adam Nawałka. Jednak w oczach obecnego włodarza PZPN ta kandydatura wydaje się ostateczna, rezerwowa. Dlaczego? Dlatego, że Adam Nawałka po pierwsze przebywa na urlopie, po drugie nikt ze strony związku aż do dzisiaj się do niego nie odezwał. W kuluarach się mówi, że plotka o przejęciu przez byłego selekcjonera kadry, drużynę Kosowa mocno osłabiło jego pozycję negocjacyjną i wydaję się nie być pierwszym wyborem. Tymczasem na spotkanie z Prezesem przyleciał z Włoch Fabio Cannavaro. Jako piłkarz ma bogate CV, w końcu zdobywca Mistrzostwa Świata i Złotej Piłki mówi samo za siebie. Jako trener wyróżnił się głównie w Azji. Według mediów jego kandydatura jeśli chodzi chodzi o te zagraniczne oferty wydaję się najmocniejsza. Czas pokaże jak przejdą te rozmowy, które odbędą się w ten weekend. Czy to będzie owocne spotkanie czy nie zobaczymy. Tymczasem czas nieubłagalnie leci, a selekcjonera jak nie było, tak nie ma.