W drugim niedzielnym starciu w ramach 20 kolejki PKO BP Ekstraklasy zobaczymy w akcji piłkarzy Pogoni Szczecin i Lecha Poznań. Pojedynek ten ogłoszony został mianem hitu kolejki i oby nie zawiódł, gdyż ostatnimi czasy obie drużyny nie pokazują pełni potencjału. Początek meczu zaplanowano na godzinę 15. Sędzią głównym będzie natomiast Bartosz Frankowski.
Portowcy ostatnimi czasy nie zachwycają, ba w ostatnich trzech meczach zdobyli tylko punkt, na dobitkę odpadając w 1/8 finału Pucharu Polski. Razi w oczy przede wszystkim skuteczność, bo owszem Pogoń ma sytuację, ale nie jest w stanie zamienić ich na bramkę. Obrona nie jest tak szczelna, proste błędy równają się z katastrofą. Jeśli chcą coś ugrać muszą zacząć wygrywać, a podopieczni Kosty Runjaicia udowodnili nie raz, że dla nich niemożliwe nie istnieje. Na swoim boisku szczecinianie nie doznali porażki, dzisiaj to będzie ich dziesiąte starcie na swoim terenie w tym sezonie, będą chcieli zrobić wszystko, by tą dobra serię przedłużyć. Mają argumenty, a na dodatek wszyscy w głowach mają zwycięstwo w Poznaniu, co pokazuje samym piłkarzom, że wszystko jest w ich rękach.
Przechodząc do przyjezdnych z Poznania, to mimo ostatnich dwóch wygranych w trzech poprzedzających spotkaniach, to ich gra, styl pozostawiają wiele do życzenia, to nie Lech z początku sezonu który zachwycał grą na europejskich boiskach, czy tez Lech z poprzedniego sezonu. Teraz mamy obraz Kolejorza, jakby momentami zdaję się zagubionego, bez polotu, chemii, werwy. Zwycięstwa cieszą, jednak pozycja w tabeli nie do końca, zdają sobie z tego sprawę, piłkarze, trenerzy, kibice. Ich droga do Europy znowu stała się bardziej kręta, po odpadnięciu z Pucharu Polski. Na pocieszenie pozostaje niewielka strata do czwartego miejsca (tj. pięć oczek). O trzecie miejsce Lechowi będzie niezwykle trudno, z obecną formą i dziesięcioma punktami zbędnego bagażu do Rakowa, to misja wręcz a wykonalna. jednak pozostało 11 spotkań i wszystko może się wydarzyć. Nasza Polska Ekstraklasa jest nieprzewidywalna. Poznaniacy ostatni raz w Szczecinie komplet punktów zainkasowali ponad trzy lata temu. Obie drużyny zrobią co w ich mocy, by dzisiejszego popołudnia wyjść zwycięsko. Szykuje się nam niezwykłe widowisko i szkoda, że na stadionie nie będzie kibiców, bo to dodało by tylko smaczku w tym starciu.