Czas rozegrać zaległe spotkanie 6 kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Pogonią Szczecin, a Jagiellonią Białystok. Mecz na stadionie imienia Floriana Krygiera rozpocznie się o godzinie 18. Sędzią głównym spotkania będzie Damian Sylwestrzak.
Mecz w Szczecinie zapowiada się ciekawie z trzech powodów: Pogoń nie przegrała ostatnich pięciu spotkań w Ekstraklasie, gospodarze ostatni raz pokonali Jagiellonię w Ekstraklasie 5 lat temu, a po trzecie średnia liczby goli, biorąc pod uwagę ich 4 ostatnie potyczki wynosi 4,5 bramki na mecz, co jest kosmiczna statystyką i rodzi pytanie czy dziś piłkarze obu drużyn będą tak bramkostrzelni. Dzisiaj na pewno będzie ciężko z szybką grą, gdyż od rana w Szczecinie non stop pada i nie zapowiada się, by opada ustały. Czy czeka nas zatem mecz na wodzie? Nie można tego wykluczać, że piłka będzie na mokrej i grząskiej murawie płatać różne figle.
Przechodząc do drużyny prowadzonej przez Kostę Runjaicia, to Pogoń znajduję się w ocenie dobrej formie, trzy ostatnie spotkania zakończone zostały bez jakiejkolwiek straty bramki, co jest dobrym prognostykiem, by w końcu wygrać u siebie z Jagiellonią, a wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia. W dzisiejszym meczu trener Runjaic nie będzie mógł skorzystać z Adama Frączczaka i Marcina Malca.
Jeśli chodzi o Jagiellonię, to w tym sezonie grają w kratkę, nie zanotowali jeszcze serii 2 zwycięstw z rzędu, ale na plus też, iż nie zanotowali dwóch porażek z rzędu. Jest więc o co grać, a goście na pewno będą chcieli powetować ostatnią porażkę ze Śląskiem. Czeka nas na pewno ciekawe widowisko dwóch drużyn, które walczą o zakręcenie się w granicach podium, a przede wszystkim zrobią wszystko, by czy to Pogoń czy Jagiellonia zainkasowała komplet punktów. Pogoń gra o przełamanie złej passy w meczach z drużyną z Białegostoku i podtrzymanie serii spotkań bez porażki, natomiast Jagiellonia, po raz kolejny będzie chciała udowodnić swoją wartość i, że w tym sezonie trzeba się z nimi liczyć.