O godzinie 15:30 rozpocznie się spotkanie pomiędzy Ruchem Chorzów, a Górnikiem Łęczna. Arbitrem spotkania będzie Mariusz Złotek.
Czas wreszcie rozpocząć zmagania na Śląsku w Lotto Ekstraklasie. W najwyższej klasie rozgrywkowej zostały już jedynie dwa zespoły z Górnego Śląska – Ruch oraz Piast. Pierwszy z tych zespołów będzie miał przyjemność rozpocząć zmagania w tym regionie. Kto jest faworytem spotkania ? Gospodarze – bez cienia wątpliwości. Na papierze kadra zespołu gospodarzy wygląda znacznie lepiej, ale należy pamiętać o tym, że papier przyjmie wszystko. Jednakże na korzyść „Niebieskich” przemawia jeszcze jeden atut, a mianowicie to, iż dzisiejsze spotkanie będzie rozgrywane przy ulicy Cichej. Na własnym boisku nikt Ruchowi niestraszny.
Jak na przerwę letnią w drużynie z Chorzowa było niezwykle spokojnie. Na chwilę obecną trzon zespołu został zachowany. Przede wszystkim nikt z trójki: Lipski, Mazek, Stępiński nie odszedł z drużyny, więc siła rażenia gospodarzy jest olbrzymia. Co prawda w dzisiejszym spotkaniu nie zobaczymy Stępińskiego, a pod znakiem zapytania stoi występ Lipskiego. Największą stratą dla „Niebieskich” jest odejście Putnockyego. Jest to naprawdę świetny bramkarz i ciężko będzie go zastąpić. Co ciekawe pierwszy raz od dawien dawna więcej zawodników przybyło do drużyny z Chorzowa, niż z niej odeszło. W mojej ocenie są to wzmocnienia, a nie jedynie transfery mające na celu uzupełnienie kadry. Szczególnie interesujące jest to jak będzie spisywał Jakub Arak. Jest to zawodnik, który w niższych klasach rozgrywkowych strzelał sporo bramek. Nadto do klubu przybyli m.in. Adam Pazio, Miłosz Przybecki oraz stary, dobry znajomy Piotr Ćwielong, który wraca do polskiej ligi po niezbyt udanej przygodzie w 2 Bundeslidze.
Górnik Łęczna wreszcie może spokojnie przystąpić do rozgrywek. Rozstrzygnęły się dwie istotne kwestie dla zespołu. Nie sprawdziły się scenariusze, iż drużyna może nie przystąpić do rozgrywek z uwagi na wycofanie się głównego sponsora. Wszyscy odetchnęli z ulgą. Druga sprawa już mniej przyjemna dla kibiców. Goście będą rozgrywać swoje mecze w Lublinie. Nie mnie to oceniać, ale nie rozumiem tej decyzji. Cel zespołu na ten sezon jest jeden – utrzymać się w lidze, czyli jak co roku. Odeszło kilku zawodników (szczególnie boli odejście Tomasza Nowaka), a na ich miejsce pojawiło się kilku nowych graczy. Najbardziej znanym z tych zawodników jest Piotr Grzelczak, który zwiedził się już kilka klubów w Ekstraklasie. Teraz będzie szukał szczęścia w Łęcznej. Drugim ciekawym wzmocnieniem jest Szymon Drewniak. Zawodnik mający spory potencjał, którego niestety nie potrafi uwolnić.
Historia ligowych spotkań przemawia na korzyść Górnika Łęczna, który wygrywał 3-krotnie. 2-krotnie z wygranej cieszyli się piłkarze Ruchu Chorzów. Ani jedno spotkanie nie zakończyło się podziałem punktów.
Mój typ: 2:0 dla Ruchu Chorzów