Lechia Gdańsk  nie straciła jeszcze punktu na swoim boisku. Na Pomorzu zaczynają mówić o twierdzy Gdańsk i ciągłym jej budowaniu. Trener Stokowiec podkreśla, że pora skończyć z rozdawaniem punktów w meczach u siebie jak to miało miejsce w poprzednim sezonie. Biało-zieloni przegrali wtedy 6 meczów, tyle samo wygrali i zanotowali 3 remisy. Zapewne nie obędzie się bez zmian w wyjściowym składzie po ostatniej porażce w Poznaniu. Świadczą o tym słowa trenera o wyprowadzaniu zawodników ze strefy komfortu i wytwarzaniu w drużynie rywalizacji poprzez rotacje w składzie.

Do Gdańska przyjadą piłkarze Radomiaka z chęcią podkopania pewności siebie gospodarzy. Każda seria kiedyś się kończy, a Radomiak niedawno wygrał z Lechią w spotkaniu towarzyskim. Oczywiście nie można po takim spotkaniu wyciągać daleko idących wniosków, ale jakiś sposób przyjezdni na rywali mają. Najlepszy z beniaminków zajmuje piąte miejsce w tabeli i jak twierdzi ich trener wyniki pokazują że zmierzają w dobrym kierunku. „Na pewno nie będziemy się bronić. Jedziemy do Gdańska zagrać odważnie i przeciwstawić się Lechii „- dodaje. Te słowa  tylko potwierdzają,  że czeka nas otwarty mecz z dużą ilością akcji ofensywnych.