W ostatnim spotkaniu 6. kolejki PKO Ekstraklasy Pogoń Szczecin podejmie przed własną publicznością Wisłę Płock. Będzie to pojedynek drugiej z ostatnią drużyną ligowej tabeli, należy jednak pamiętać, że zespół z Płocka ma zaległy mecz z Legią.
Pogoń Szczecin przystępuje do tego spotkania po zwycięstwie 1:0 na wyjeździe ze słabo do tej pory spisującą się Koroną. Piękną bramkę zdobył kapitan Pogoni, Sebastian Kowalczyk. Zespół Kosty Runjaicia bardzo dobrze rozpoczął sezon zdobywając 13 punktów w 5 spotkaniach. Wygrywając 4 mecze i remisując 1, tracąc zaledwie jedną bramkę. Pogoń w przypadku zwycięstwa obejmie prowadzenie w ligowej tabeli wyprzedzając Śląsk, który zremisował w obecnej kolejce z Lechią Gdańsk 1:1. W meczu z Wisłą Płock trener Runjaić w dalszym ciągu nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanego Kamila Drygasa, oprócz niego nie wystąpią także: Adam Frączczak, Mariusz Malec i Benedikt Zech, którzy także zmagają się z kontuzjami.
Debiut Radosława Sobolewskiego w roli trenera Wisły Płock nie był udany. Jego zespół przegrał przed własną publicznością z Lechią Gdańsk 1:2. Sytuacja w tabeli dla Płoczczan jest zła, ponieważ zajmują ostatnie miejsce z dorobkiem 1 punktu, faktem jest, że mają zaległy mecz z Legią, ale mimo wszytko to wygląda źle. Płoczczanie mają problem ze zdobywaniem bramek, ponieważ w czterech meczach strzelili jak dotąd 2 bramki, co daje średnią 0,5 bramki na mecz. W Szczecinie o to też nie będzie łatwo, bo Pogoń jak na razie bardzo dobrze broni. W meczu z Pogonią trener Radosław Sobolewski nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych: Jarosława Fojuta, Piotra Tomasika i Karola Angielskiego.
Sędzią spotkania będzie Bartosz Frankowski z Torunia.