W drugim sobotnim meczu w ramach 21 serii spotkań PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk podejmie na swoim boisku Wisłę Kraków. Oba zespoły ostatnimi czasy imponują formą i od pięciu kolejek są niepokonani. Kto będzie górą dzisiejszego popołudnia? Początek meczu zaplanowano na godzinę 17:30. Sędzią głównym będzie Jarosław Przybył.

Podopieczni Piotra Stokowca  po nienajlepszej końcówce ubiegłorocznej rundy, wyszła na prostą i prowadzi jak na razie w wyścigu o podium, które jeszcze w grudniu przy takiej grze wydawało się myśleniem życzeniowym. Jednak rozsądnie i sumiennie przepracowany okres przygotowawczy sprawił, że oprócz wpadki na rozpoczęcie rundy z Jagiellonią, ujrzeliśmy stare dobre obliczy Lechii, za którym tęsknili sfrustrowani rezultatami kibice. U siebie gdańszczanom idzie w tym sezonie w kratkę, więcej punktów inkasują na wyjazdach, więc jeśli chcą włączyć się do walki o podium i puchary, to koniecznie muszą poprawić grę w domowych meczach. Najlepsza okazja, ku temu nadarza się właśnie w starciu z krakowską Wisłą.

Przechodząc do ekipy gości to też w porównaniu rundy jesiennej z wiosenną to powstali niczym feniks z popiołów i pną się w górę tabeli. W drużynie widoczna jest już ręka Petera Hyballi i mimo, że Wisła może nie dominuje to potrafi być piekielnie skuteczna. Mocnym atutem Białej Gwiazdy są wyjazdy i będą chcieli nie tylko przedłużyć swoją serię, ale i wygrać w Gdańsku po raz pierwszy od 2012 roku. Krakowianie od 4 wyjazdowych spotkań zawsze wracali z jakąś zdobyczą punktową, czy to mniejszą, czy też większą. Razi w oczy lista nieobecnych piłkarzy, ale trener Hyballa udowodnił, że potrafi dobrze wykorzystać tych piłkarzy których aktualnie posiada. Także, więc przed nami szykuję się elektryzujące widowisko, które na pewno będzie emocjonujące, bo gra toczy się o dużą stawkę.