Sobotnie spotkanie Lechii z Cracovią zapowiada się bardzo interesująco. Gdańska drużyna z całą pewnością będzie chciała podtrzymać passę zwycięstw, a Pasy pod wodzą trenera Probierza zrobią wszystko by zacząć marsz w górę tabeli. W sobotę po raz kolejny zostanie zastosowana technologia VAR.
W 1. kolejce Lotto Ekstraklasy Lechia Gdańsk pewnie pokonała Wisłę Płock 2:0. Bramki strzelili Marco Paixao oraz Mateusz Matras. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że podopieczni Piotra Nowaka wykorzystali słabą dyspozycję rywala, który na dodatek od 56. minuty grał w osłabieniu po czerwonej kartce Dominika Furmana.
Zagraliśmy dobry mecz w Płocku. Było kilka momentów, które analizowaliśmy z zespołem, jak choćby beztroską grę po czerwonej kartce dla Dominika Furmana. Tak już bywało wcześniej na wyjazdach, że prowadząc wychodziliśmy siedmioma, ośmioma zawodnikami do przodu i zostawialiśmy miejsce z tyłu. – powiedział Nowak.
Cracovia w zeszłej kolejce zremisowała na swoim boisku z miejscowym Piastem 1:1. Wynik na pewno nie cieszy krewkiego szkoleniowca Pasów, ale trzeba zauważyć, że to gliwicki zespół był bliżej zainkasowania trzech punktów. W 76. minucie Konstantin Vassiljev nie wykorzystał bowiem rzutu karnego, przenosząc piłkę nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Adama Wilka.
– Zaczęliśmy bardzo dobrze, otworzyliśmy wynik. Przestrzegałem zawodników, by nie stracić gola od razu po strzeleniu i to się potwierdziło. Szkoda, bo nie doprowadziliśmy do momentu, w którym Piast musiałby się otworzyć. Parę akcji przeprowadziliśmy bardzo dobrych. Było widać brak ogrania po niektórych zawodnikach. Z punktu trzeba być zadowolonym, zwłaszcza po rzucie karnym dla Piasta. Trzeba włożyć jeszcze dużo pracy. – podsumował spotkanie Michał Probierz.
Warto nadmienić, że w tym spotkaniu po raz kolejny zostanie użyty system VAR. W pierwszej kolejce nie udało się go wykorzystać podczas meczu Korony z Zagłębiem.
Lechia Gdańsk – Cracovia (sobota, godz. 18:00)
Sędzia: Szymon Marciniak