staty legi koron

Historia się powtarza Legia rozczarowuje w kolejnym meczu. Remis z Koroną

Legia tak jak i rok temu zaczyna sezon ligowy od niespodzianek bo za taką trzeba uznać remis na własnym stadionie z Koroną. Mecze w eliminacjach  Ligi Mistrzów odbijają się negatywnie na postawie Mistrzów Polski wzmocnienia i rotację nie dają pożądanego efektu. 

To co się działo w  pierwszej części spotkania można w zasadzie ograniczyć do dwóch słów. Odbyła się. Legia miała przewagę ale, piłkarze Korony  potrafią grać w piłkę i nie dali wyjść na prowadzenie Legii.Trener odpowiednio przygotował ich do potyczki z Mistrzami Polski odpowiednio dobierając skład na dzisiejszy mecz.
Dopiero w 29.minucie Nagy, sprytnie odegrał do Hamalainena a ten dostrzegł wychodzącego na dogodną pozycję Armando Sadiku strzał głową napastnika Legii nie sprawił jednak żadnych kłopotów bramkarzowi gości Zlatanowi Alomeroviciovi. W 32. minucie lewym skrzydłem popędził Sebastian Szymański, ale bramkarz Korony i tym razm wyszedł zwycięsko z tej potyczki broniąc jego strzał. W  odpowiedzi , wracającego do bramki Legii Arkadiusza Malarza próbował zaskoczyć zawodnik Korony Ivan Jukić piłka jednak  minęła prawy słupek.W 42. minucie w polu karnym gości przewrócił się Dominik Nagy sędziujący spotkanie Daniel Stefański nie podyktował jednak rzutu karnego. Na tym należy zakończyć pierwszą połowę pomiędzy obiema drużynami.

Po przerwie przewagę dość niespodziewanie osiągnęli goście. W 46. minucie przed polem karnym faulował Jakub Czerwiński lecz uderzenie z 22 metrów Mateusza Możdżenia trafiło w mur. Chwilę później z dystansu strzelał Jukić, ale Malarz wybił piłkę na rzut rożny.W 62. minucie sam na sam przed Malarzem znalazł się Nabil Aankour  ten kopnął z całej siły wprost w bramkarza Legi dobijający Górski popełnił ten sam błąd co poprzednik i strzelił w bramkarza gospodarzy.65. minucie gry pierwszy strzał w drugiej połowie oddali Legioniści minimalnie przestrzelił w tej sytuacji Guilhlerme. Trzy minuty poźniej Legię znów uratował Malarz, który wygrał kolejny pojedynek z pomocnikiem Korony Mateuszem Możdżeniem. W 70. minucie po akcji Moulin Kucharczyk Broź który oddał groźny strzał, jednak i to nie dało zmiany rezultatu. Kucharczyk w 79 już minucie nie zmarnował dogodnej sytuacji legionista, po pięknym podaniu Hamalainena, znalazł się sam na sam z Alomeroviciem i technicznym strzałem posłał piłkę w lewy dolny róg bramki.

Korona szybko bo w 85.minucie odpowiedziała bramką. Piłkę w pole karne dostał Łukasz Kosakiewicz który mając miejsce przelobował Malarza.Wynik meczu nie uległ już zmianie. Kto chciał zobaczyć w Warszawie dobry występ, zapewne miał wiele wątpliwości mecz zakończony remisem dla kibiców Mistrza Polski to nie to co oczekiwali. Kibice jak i piłkarze Korony za pewne w ciemno braliby remis z aktualnymi Mistrzami Polski w ich sytuacji trzeba uznać to za sukces.

Legia – Korona 1:1 (0:0)

1:0 – Michał Kucharczyk 79′
1:1 – Łukasz Kosakiewicz 85′

Legia: Arkadiusz Malarz – Łukasz Broź, Jakub Czerwiński, Michał Pazdan, Adam Hlousek – Michał Kopczyński, Thibault Moulin, Dominik Nagy (76. Krzysztof Mączyński), Sebastian Szymański (57. Guilherme), Kasper Hamalainen – Armando Sadiku (65. Michał Kucharczyk).

Korona: Zlatan Alomerović – Bartosz Rymaniak, Shawn Barry, Adnan Kovacević, Ken Kallaste – Jakub Żubrowski (81. Fabian Burdenski), Mateusz Możdżeń, Ivan Jukić (74. Krystian Miś), Nabil Aankour (68. Marcin Cebula), Łukasz Kosakiewicz – Maciej Górski.

żółte kartki: Możdżeń, Barry (Korona)

arbiter spotkania : Daniel Stefański (Bydgoszcz)

widzów: 15 041