O godzinie 20:30 rozpocznie się spotkanie pomiedzy Jagiellonią Białystok, a Górnikiem Zabrze. Arbitrem spotkania będzie Tomasz Kwiatkowski.
Dzisiejsze spotkanie dla obu drużyn borykających się od początku sezonu z wieloma problemami będzie niezwykle istotne. W chwili obecnej cele obu drużyn kształtują się całkowicie odmiennie. Gospodarze są bliscy miejsca w czołowej „8”. Tylko 2 pkt straty do pozycji dającej grę w grupie mistrzowskiej i mecz zaległy do rozegrania dają powody do optymizmu. Dla goście celem jest utrzymanie. Na znalezienie się w górnej połowie tabeli szanse są iluzoryczne biorąc pod uwagę stratę do „czołówki”.
Jagiellonia po przerwie reprezentacyjnej wróciła na właściwą ścieżkę. Odniosła dwa zwycięstwa i przede wszystkim przerwała serię kilku porażek z rzędu. Ten sezon dla „Jagi”” jest niezwykle ciężki z kilku powodów. Odeszło wielu zawodników ważnych dla zespołu i część osób słabsza dyspozycję zespołu tłumaczy rozgrywkami Ligi Europy, ale do mnie ten drugi argument nie przemawia. Natomiast Górnik jest drużyną nieobliczalną. Fatalnie zaczęli sezon. Mnóstwo remisów, ledwie dwa zwycięstwa, ale w tym wygrana nad Piastem – bardzo pewna i w ostatniej kolejce. W tym „tunelu” zaczyna powoli świecić światło i wkrótce Zabrzanie (moim zdaniem) rozpoczną marsz w górę tabeli.
W dzisiejszym spotkaniu trener Probierz nie będzie mógł skorzystać jedynie z usług pauzującego za nadmiar żółtych kartek Grzyba. Pozostali zawodnicy są zdolni do gry. Więcej problemów ma trener Ojrzyński. Z pewnością nie zobaczymy na boisku kontuzjowanych Korzyma, Janoty oraz Kosznika. Szczególnie nieobecność tego ostatniego zawodnika jest bolesna, ponieważ stanowi ważne ogniwo swojego zespołu. Z powodu przekroczonego limitu żółtych kartek nie zagra Kwiek, a pod znakiem zapytania stoi występ Magiery oraz Widanowa.
Historia ligowych spotkań pomiędzy tymi zespołami przemawia na korzyść „Jagi”. Odniosła 9 zwycięstw, a 7 meczów zakończyło się podziałem punktów. Górnik 8-krotnie cieszył się ze zwycięstwa.
Mój typ: 2:1 dla Jagiellonii Białystok