Jak donosi portal Lechita.net, pucharowy mecz Lecha z Podbeskidziem Bielsko-Biała będzie ostatnim spotkaniem Jana Urbana w roli szkoleniowca Kolejorza.
Urban objął Lecha po 11 kolejkach poprzedniego sezonu, kiedy ten podobnie jak teraz szorował dno tabeli. Początek miał imponujący – w pierwszych 9 meczach ligowych zdobył 23 punkty na 27 możliwych – Lech wygrał między innymi w Warszawie z Legią 1:0. Później Lokomotywa wyhamowała, jednak cel postawiony przed Urbanem został zrealizowany – ówczesny mistrz Polski awansował do grupy mistrzowskiej.
Siódmym miejscem na koniec sezonu nikt się mocniej nie przejmował – to w tym sezonie Lech miał ponownie się liczyć w walce o mistrzostwo Polski. Początek obiecujący – 4:1 w meczu o Superpuchar Polski z Legią, później było już jednak tylko gorzej. O ile porażki z Jagiellonią i Zagłębiem można było zrozumieć, tak porażka 1:4 w Kielcach podobno przelała czarę goryczy i włodarze klubu będą poszukiwać nowego trenera.