To co gra Cracovia w tym sezonie na własnym stadionie przechodzi wszelkie pojęcie. Powiedzieć twierdza to tak jakby nic nie powiedzieć. W 6 ostatnich meczach u siebie Pasy wbiły rywalom aż 22 gole. Chyba nie musimy dodawać, że wszystkie te mecze podopieczni Zielińskiego wygrali.
Mateusz Cetnarski i Deniss Rakels to stali bywalcy jedenastki kolejki. Razem strzelili już 18 bramek! Doskonale rozumieją się na boisku, co potwierdził także mecz z Podbeskidziem gdzie Cetnar asystował przy pierwszym golu Łotysza. W ostatnich tygodniach najwięcej krytyki ze względu na słabą grę Legii spadło chyba na Ondreja Dudę. Słowak wybrał najlepszy możliwy sposób na odcięcie się od tych słów i zaliczył dwa ostatnie podania przy obu golach Nikolicia. Karol Linetty znów był maszyną, szarżując i pracując na całej długości i szerokości boiska. Dawid Plizga uratował punkt Termalice, chociaż aż korci nas napisać, że większy udział w tym remisie mają pewni piłkarze Śląska. Gergel w tej kolejce wystrzelił po prostu w kosmos, o nim później. Leandro zabawił się w Garetha Bale`a. Danch w pewnym momencie w Zabrzu co chwila wykonywał 100 metrowe sprinty ruszając do licznych kontr Górnika. Konczkowski uratował Ruchowi kapitalnie naśladując w bramce Sławomira Szmala. Właściwym bramkarzem naszej jedenastki jest jednak Radosław Cierzniak. Wisła co prawda przegrała 2-0 ale akurat do swojego golkipera trener Broniszewski nie może mieć zastrzeżeń.
Bardzo mocną reprezentację w antyjedenastce ma Podbeskidzie, bo aż 4 piłkarzy. Ciężko się dziwić, bo Podbeskidzie popełniało masakryczną liczbę błędów co poskutkowało czteroma bramkami w plecy. Obronę uzupełnia duet wiślaków. Sadlok wyleciał z boiska a Guzmics grał bardzo niepewnie. Kiełb(do spółki z Paixao) chyba zepsuł akcję najśmieszniej w historii Ekstraklasy. Bednarek kompletnie odstawał w środku pola przy Łazienkowskiej. Tomasz Zając w Kielcach miał udowodnić, że niesłusznie nie dano mu szansy w Wiśle. No, mówiąc delikatnie, średnio mu to wychodzi. Liczba minut bez gola Papadopulosa natomiast prowadzi wyścig z liczbą trenerów zmienionych w tym sezonie przez Lechię Gdańsk.
To co zrobił w tej kolejce Roman Gergel przechodzi po prostu ludzkie pojęcie. W drugiej połowie praktycznie w pojedynkę rozmontował lidera z Gliwic zapewniając Górnikowi drugie zwycięstwo za kadencji Leszka Ojrzyńskiego. To musi być moment przełomowy dla Zabrzan. Jak nie teraz to kiedy? Mecz kolejki to też oczywiście starcie Górnika z Piastem. Gol kolejki to trafienie Dawida Plizgi. Perfekcyjnie wykonany rzut wolny dający Termalice jeden punkt.