Za nami ostatnia kolejka w tym roku. Powiemy krótko – Ekstraklaso, już tęsknimy!
Najmocniej tęsknią chyba w Zabrzu. Górnik obudził się pod koniec roku a granie zakończył popisem w Lubinie. Stałe fragmenty to bardzo mocna broń drużyny Ojrzyńskiego. Do tego przeżywający 48 młodość Sobolewski i pewny Janukiewicz. Są przy Roosvelta powody do optymizmu. Obronę uzupełnia Jarosław Fojut, jedna z czołowych postaci całej ligi obecnie. W środku pola duet z Legii – Guilherme i Jodłowiec. Brazylijczyk wypracował zwycięstwo w Kielcach, z przyjemnością patrzy się na jego grę. Radosław Murawski to idealne odzwierciedlenie Piasta w tym sezonie – konkretny, pracowity i skuteczny. Piesio co chwilę pokazuje, że do Ekstraklasy powinien trafić dużo wcześniej. W ataku Deniss Rakels. Łotysz nie ma ochoty się zatrzymać. Obok niego Piotr Grzelczak, bardzo dobra zmiana. Asysta i przepiękna bramka. Do pełni szczęścia zabrakło tylko kompletu punktów dla Jagi.
Antyjedenastkę otwiera Polacek. Przynajmniej 2 z 4 goli Górnika mocno obciążają jego konto. Trzeba jednak oddać, że nie miał on najlepszego wsparcia ze strony obrony, stąd obecność Djordje Cotry. Tarasovs walcząc o górne piłki wyglądał trochę jak karzeł próbujący ściągnąć coś z wysokiej półki. Rymaniak musiał zastąpić Polczaka i zawalił przy golu wyrównującym dla Jagi. Kamiński klasycznie już gubił krycie i rozdawał rywalom przedświąteczne prezenty. Popović i Crivellaro to jedne z największych nieporozumień transferowych w historii Wisły. Na bokach mamy Foszmańczyka i Peszkę. Mówiąc delikatnie – z takimi skrzydłami za daleko się nie odleci. W Poznaniu mówi się, że ostatnio Dawid Kownacki mocniej skupia się na sprawach nie związanych z piłką no i widać to było w Gliwicach. Cabrera z kolei mógł zostać bohaterem Korony, wszystko w swojej akcji zrobił świetnie. Do momentu strzału. Strzału na pustą bramkę dodajmy.
Piłkarz kolejki to Guilherme. Świetny występ w Kielcach. Gol, do tego dwie asysty. Podanie po którym gola zdobył Nikolić było już totalnie z innej bajki. Brazylijczyk wreszcie nie jest wystawiany w jakichś dziwnych rejonach boiska i to od razu ma przełożenie na jego formę. Odkrycie kolejki to Łukasz Sierpina. Co prawda od początku sezonu ma on pewne miejsce w składzie Korony ale dopiero w meczu z Legią zdobył swojego pierwszego ekstraklasowego gola. Pozostaje życzyć następnych! W tej kolejce padło tyle ładnych goli, że trudno było wybrać najlepszego. Dlatego wyróżnienie otrzymują Piotr Grzelczak i Kamil Mazek. W obu przypadkach pajęczyna zerwana dosyć konkretnie. Mecz kolejki to starcie w Białymstoku. Dużo emocji, zwroty akcji i ładne gole. Bardzo dobrze się to spotkanie oglądało