Co kraj to obyczaj, a co redakcja to inna opinia. My także w demokratycznym głosowaniu stworzyliśmy jedenastkę tej rundy. Było trochę spięć, oto efekty.
Jedenastkę musieli zdominować oczywiście gracze Piasta. W bramce Szmatuła, bez dwóch zdań ostoja w klatce Piasta. W obronie duet. Pół człowiek – pół asysta czyli Patrik Mraz. Na drugim boku defensywy zawodnik, który przeszedł chyba największą metamorfozę – Marcin Pietrowski. Na stoperze dwójka, która stworzyłaby ścianę nie do przejścia. Fojut jest już przyzwyczajony do gry z Czerwińskim więc nie przeszkadzałoby mu raczej dzielenie placu z Łysym z Legii. Biało-czerwone zatrzęsienie w pomocy. Kapustka przebojem wbija się na co raz wyższe pułapy i oby zatrzymał się jak najwyżej. Dla Dąbrowskiego 2015 był rokiem progresu, kapitalny rozwój. Cetnarski wrócił niemal z zaświatów i zatrząsnął całą ligą. Przeżywa chyba najlepszy czas w karierze. Nie mogło zabraknąć również Kamila Vacka, konstruktora świetnej postawy Piastunek. Roman Gergel miejsce w 11 zapewnił sobie pod sam koniec roku, bo w ostatnich kolejkach złapał bardzo dobrą formę. W ataku Nemanja Nikolić. <dźwięk zaskoczonego tłumu> No ten wybór był oczywistością, bo Węgier zrobił sobie z boisk Ekstraklasy poligon strzelecki.